17-letnia dziewczyna wyszła z domu w środę 27 października rano udając się do szkoły w Sypniewie. Ale do niej nie dotarła. Dziś około 10.30 rano policjanci znaleźli jej ciało w lesie pod Lubczą koło Sypniewa.
Zaginięcie dziewczyny zgłosiła już w środę jej matka, gdy nastolatka nie wróciła ze szkoły i okazało się, że w ogóle do niej nie dotarła. Złotowscy policjanci opublikowali komunikat o poszukiwaniu dziewczyny. Z ich ustaleń wynikało, że dziewczyna wybierała się do szkoły: tuż przed ósmą widziano ją w Sypniewie, gdy robiła drobne zakupy spożywcze w miejscowym markecie. Ale co się stało później?
Poszukiwania dziewczyny dały efekt – niestety, tragiczny. Dziś znaleziono ciało zaginionej w lesie kilka kilometrów od Sypniewa. Funkcjonariusze ze Złotowa nie chcą zdradzać szczegółów, ponieważ śledztwo w tej sprawie trwa.
Źródło: zlotowskie.pl
