Do tragicznego wypadku doszło 1 listopada w powiecie szamotulskim – zginęły tam dwie osoby. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły tego wypadku: okazuje się, że samochód mógł jechać bez opony, a podróżujący nie mieli zapiętych pasów.
Jak informowaliśmy, wypadek miał miejsce 1 listopada przed godziną 8.00 rano na drodze krajowej nr 92 w miejscowości Piersko.
– Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynikało, iż osoba kierująca samochodem marki Nissan Almera, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwny pas ruchu i tyłem pojazdu uderzyła w przydrożne drzewo – wyjaśnia asp. Sandra Chuda z szamotulskiej policji. – Samochodem podróżowała 32-letnia kobieta oraz 26-letni mężczyzna. Niestety obrażenia, których doznali w wyniku wypadku były na tyle poważne, że oboje zmarli na miejscu zdarzenia.
Funkcjonariusze pracowali nad ustaleniem szczegółowych przyczyn oraz okoliczności wypadku – ponieważ żadna z jadących osób nie miała zapiętych pasów, w wyniku uderzenia obie odrzuciło na tył samochodu. Nie było więc początkowo wiadomo, które z nich siedziało za kierownicą. Jedną z pierwszych hipotez co do przyczyn wypadku było pęknięcie opony podczas jazdy, bo na jednym z kół samochodu opony nie było.
Śledczym udało się już ustalić, że samochodem kierował mężczyzna. Nadal pozostają jednak wątpliwości co do opony – policjanci dotarli bowiem do osób, które twierdzą, że widziały samochód na pobliskiej stacji benzynowej. I już wtedy nie miał opony.
Policjanci po raz kolejny apelują do kierowców na drogach o ostrożność. Jesienią warunki na drogach są trudne nawet w pogodne dni: jest ślisko i mokro, a widoczność jest ograniczona. Dlatego proszą kierowców o rozwagę na drogach.
