W niedzielę 12 maja będziemy wybierać radnych do rad osiedli w Poznaniu. Ale wybierzemy ich mniej niż w mijającej kadencji, bo liczba mieszkańców Poznania spada – spada więc liczba radnych.
Na nadchodzącą kadencję poznaniacy wybiorą o 6 radnych mniej. Jak wyjaśnił Radiu Poznań Arkadiusz Bujak, dyrektor Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych Miasta Poznania, na przykład na Jeżycach rada osiedla będzie liczyła 15 osób, a poprzednio było to 21 radnych. Powodem jest spadek mieszkańców tego osiedla poniżej 20 tysięcy.
Ogółem w całym mieście poznaniacy wybiorą 672 nowych radnych osiedlowych – ale ilu będzie chętnych, jeszcze nie wiadomo. Miejscy urzędnicy apelują jednak, by kandydaci już się zgłaszali, bo powinno ich być przynajmniej dwa razy tyle, ile miejsc. Jeśli będzie ich niewielu, to przełoży się to na niską frekwencję, a więc i mniejsze zainteresowanie osiedlowymi sprawami. Tymczasem radni mają wpływ na wiele inwestycji, opiniują też wiele rozwiązań dla swojego osiedla.
W Poznaniu mamy 42 rady osiedli, wybrane w 2019 roku przez zaledwie 9,86 procent mieszkańców – bo tylko tyle poszło do urn. Najwięcej osób, bo ponad 27 procent wzięło udział w wyborach Rady Osiedla Strzeszyn.
