45 360 sztuk puszek piwa znacznie później niż planowano dotarło do odbiorców, bo ich transport z Poznania do Gdańska został zatrzymany przez wielkopolskich inspektorów drogowych. Zespół pojazdów był za długi i sporo za ciężki.
Kontrola miała miejsce 13 lipca. Zespół pojazdów polskiego przedsiębiorcy przewoził 45-stopowy kontener zawierający trzydzieści palet i 45 360 sztuk puszek piwa. Jechał z Poznania do Gdańska i został zatrzymany do kontroli na zachodniej obwodnicy Gniezna. Inspektorzy mieli sporo uwag i posypały się kary.
„Nie dość, że pojazd był za długi o metr, bowiem przy normie 16,5 m mierzył 17,5 m, to dopuszczalny nacisk grupy osi składającej się z trzech osi nienapędowych w naczepie wyniósł 25,25 t i był o 1,25 t za duży” – wyliczają. – „Zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy na łączną kwotę 8,000 zł”.
Mandat w wysokości 100 zł dostał także kierowca. Podczas trwania kontroli nie udało mu się usunąć stwierdzonych nieprawidłowości, więc pojazd został usunięty na parking strzeżony.