Warta Poznań znalazła się w poważnych tarapatach finansowych. Klub po awansie do I ligi nie może występować na swoim obiekcie i będzie zmuszony wynajmować inny stadion. Istnieje ryzyko, że nie wystarczy na to pieniędzy.
Miało być pięknie… Warta Poznań wróciła do I ligi i miał tam zakotwiczyć na dłużej. Tymczasem okazuje się, że sam klub rozważał wycofanie się z rozgrywek.
Problemem jest obiekt przy Drodze Dębińskiej. Popularny “Ogródek” nie spełnia wymagań I ligowych. Na stadionie brakuje między innymi sztucznego oświetlenia i zadaszenia trybun. Klub twierdzi, że nie ma pieniędzy, aby samemu przeprowadzić niezbędne remonty i liczy na jakieś wsparcie ze strony miasta.
Tego jednak raczej nie będzie. W budżecie nie przewidziano funduszy na tego rodzaju zapomogę i najprawdopodobniej temat wsparcia finansowego umrze śmiercią naturalną.
Na chwilę obecną Warta dogadała się w sprawie wynajmu stadionu w Grodzisku Wielkopolskim. Obiekt ten spełnia wszystkie wymagania zarówno I ligi jak i ekstraklasy (kiedyś grał na nim Groclin), problemem jednak pozostaje cena wynajmu oraz odległość od miasta. Najstarszy poznański klub może nie być w stanie wytrzymać finansowo grania cały sezon na cudzym stadionie.
Ratunkiem mógłby być stadion na Bułgarskiej. Nim jednak zarządza Lecha Poznań (przez swoją spółkę córkę), któremu towarzystwo na obiekcie nie jest szczególnie do szczęścia potrzebne. Warta najprawdopodobniej nie byłaby w stanie zapłacić Lechowi czynszu rynkowego za korzystanie z obiektu, a na zniżkę “Zieloni” nie mają specjalnie co liczyć.
Oprócz względów finansowych problemem może być również sam obiekt. O problemach z trawą na Bułgarskiej słyszeli już chyba wszyscy. W ostatnich latach murawa jest w coraz lepszym stanie, jednak zezwolenie innemu klubowi na grę na tym samym boisku może spowodować ponowne problemy z nią. Lech obecnie gra w europejskich pucharach, ekstraklasie i pucharze Polski. Jeśli do tego doszłyby spotkania Warty Poznań to na Stadionie Miejskim mecz średnio rozgrywany byłby co 5 dni. To może całkowicie zdewastować boisko.
Wygląda więc na to, że Warcie pozostaje liczyć w jakimś stopniu na cud…
