Od 1 października ubiegłego roku latarnie uliczne w Międzychodzie były wyłączane na noc ze względu na oszczędności. Teraz władze miasta zdecydowały, że będą je włączać ponownie.
Jak powiedział Radiu Poznań Krzysztof Wolny, burmistrz Międzychodu, władze miasta zdecydowały o wyłączaniu latarń na noc ze względu na koszty energii elektrycznej, które poszły w górę o 300 proc. Gminy nie było stać na taki wydatek, więc mimo niezadowolenia mieszkańców latarnie na noc były wyłączane. Burmistrz argumentował, że lepiej to zrobić zimą, gdy stosunkowo mało czasu spędza się poza pomieszczeniami zamkniętymi, niż latem. Przypomniał też, że Międzychód nie jest jedyną gminą, która w ten sposób szuka oszczędności.
Teraz burmistrz poinformował, że latarnie znów będą włączone w nocy, bo przez pół roku gminie udało się zaoszczędzić prawie 40 proc. na kosztach energii – to około 600 tys. zł. Dzięki tym oszczędnościom udało się dołożyć do budowy Ogrodu Jordanowskiego, który jest bardzo ważną inwestycją dla gminy. Podkreślił także, że dane policji nie wskazują na to, by wyłączenie latarni miało wpływ na wzrost przestępczości w okolicy.
