Szpital Pomnik Chrztu Polski od dłuższego czasu walczy z gołębiami, które obsiadają dach szpitala i zanieczyszczają przewody wentylacyjne. Placówka zamontowała urządzenie odstraszające ptaki dźwiękiem, ale teraz myśli o zatrudnieniu sokolnika.
Problem jest poważny – jak informowaliśmy, ptaki zaanektowały na swój użytek dach szpitala i przestrzeń techniczną, między ostatnim piętrem a lądowiskiem dla śmigłowców. W efekcie znajdują się tam ogromne ilości odchodów i piór.
Jak mówił portalowi “gniezno24” Grzegorz Sieńczewski, dyrektor Szpitala Pomnik Chrztu Polski, szpital próbował już różnych sposobów, by pozbyć się gołębi, ale większość okazała się nieskuteczna. Skutek odniosło dopiero zainstalowanie urządzenia odstraszającego gołębie dźwiękami wydawanymi przez ptaki drapieżne – ale tu do szpitala zaczęły napływać skargi mieszkańców sąsiednich budynków, którzy skarżyli się, że emitowanie tych dźwięków przez cały dzień jest nie do zniesienia.
Szpital ściszył urządzenie – i zaczął szukać innych rozwiązań. Osłonięcie siatką miejsca, w którym zbierają się gołębie, byłoby najskuteczniejsze, ale nie wchodzi w grę, ponieważ jest to teren, do którego na stałe muszą mieć dostęp pracownicy szpitala. Dlatego placówka myśli o zatrudnieniu sokolnika, którego podopieczny polowałby na gołębie, czym skutecznie przegoniłby je ze szpitala.
Koszt takiej usługi wyniósłby około 10 tysięcy złotych miesięcznie i szpital wysłał już zapytanie ofertowe w tej sprawie. Ale zamierza skorzystać z tej opcji dopiero wtedy, jeśli ściszenie urządzenia odstraszającego nie okaże się wystarczające dla sąsiadów i trzeba będzie je wyłączyć. Urządzenie jest lepszą opcją ze względu na finanse szpitala – kosztowało około 1000 zł. Innych skutecznych rozwiązań nie udało się znaleźć.
