Płonąca odzież, zakrwawiona i poraniona kobieta na łóżku oraz agresywny mężczyzna – z taką sytuacją musieli się zmierzyć kaliscy strażacy, którzy zostali wezwani do pożaru przy ulicy Parkowej 3 w Kaliszu.
Pożar zgłoszono 16 grudnia przed północą. Jak informuje portal “kalisz24 INFO”, początkowo wszystko wskazywało na to, że doszło do pożaru, bo zgłaszający poinformował, że klatka schodowa jest zadymiona, a dym wydobywa się z jednego z mieszkań.
Okazało się jednak, że to nie takie proste, o czym strażacy przekonali się na miejscu. W mieszkaniu, z którego wydobywał się dym, nie zastali pożaru, tylko palącą się odzież, zakrwawioną kobietę z obrażeniami leżącą w łóżku i agresywnego mężczyznę. Jak powiedział portalowi st. kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy KM Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, mężczyzna prawdopodobnie pobił kobietę.
Strażacy ugasili odzież i udzielili kobiecie pierwszej pomocy. Wezwali także na miejsce policję i karetkę pogotowia – ratownicy medyczni po przebadaniu kobiety stwierdzili, że powinna trafić do szpitala, ale ona stanowczo odmówiła. Sprawą obecnie zajmują się funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.