Zespół Szkół Komunikacji przeniesie się na osiedle Bolesława Chrobrego, do budynku, w którym rezyduje XV LO. Taką decyzję podjęli podczas sesji poznańscy radni. Jednak nie była to decyzja jednomyślna i nie wszystkim radnym się podobała.
Przeprowadzka Zespołu Szkół Komunikacji jest koniecznością: budynek przy ulicy Fredry 10, w którym obecnie mieści się szkoła, nie należy do miasta i musi ono płacić za niego czynsz – rocznie to ponad 1,5 mln zł. Dlatego zdecydowano się na szukanie innej siedziby dla placówki.
Jak informuje Głos Wielkopolski, Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta, tłumaczył radnym, że tak naprawdę możliwości znalezienia nowej lokalizacji dla takiej placówki nie były zbyt duże i XV LO było najlepszą opcją. Miasto nie ma w centrum działek takiej wielkości, by nadawały się na budowę szkolnego budynku, nie ma ich także Skarb Państwa. Najbliższe są na Morasku, a taka lokalizacja jednak byłaby bardzo niewygodna dla uczniów. Oczywiście miasto mogłoby wykupić obecny budynek od właścicieli, ale to z kolei oznacza ogromne koszty. Znacznie lepiej wydać pieniądze na rozbudowę siedziby XV LO, żeby szkoła się tam wygodnie pomieściła, zwłaszcza że już obecnie obie szkoły działają razem i mają wspólnego dyrektora. Koszt rozbudowy wyniósłby około 15 mln zł.
Zgodnie z projektem przygotowanym przez miejską Pracownię Urbanistyczną i zgodnie ze zmianami wprowadzonymi do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, budynek LO zostanie rozbudowany o dwa piętra, dobudowany zostanie także czterokondygnacyjny internat na 78 miejsc. Wprawdzie mieszkańcy sąsiedniego bloku protestowali przeciwko budowie internatu wskazując, że będzie za blisko ich okien – ale udało się temu zaradzić, odsuwając nieco planowany budynek i planując ścianę zieleni między oboma budynkami. Mieszkańcy zaakceptowali to rozwiązanie, jak poinformowała podczas sesji rady miasta Natalia Weremczuk, dyrektor MPU.
Jednak przeciwko inwestycji są radni osiedlowi, spółdzielnia mieszkaniowa i miejscy radni Prawa i Sprawiedliwości. Radna Ewa Jemielity (PiS) zwróciła na to uwagę podczas sesji. Jej zdaniem lokalizacja w tym miejscu dodatkowej szkoły sprawi, że wzrośnie ruch samochodów, który i tak jest tam duży ze względu na sąsiedztwo dwóch przedszkoli i żłobka. Nie ma też miejsc na okolicznych parkingach. Sam projekt radna określiła jako niepoważny.
Dyrektorka Miejskiej Pracowni Urbanistycznej zwróciła jednak uwagę radnej, że w internacie będzie tylko 78 miejsc, a tyle na pewno nie będzie generować dużego ruchu. Natomiast uczniowie z Poznania nie jeżdżą do szkoły samochodami. Dodatkowo przy szkole powstanie jej własny parking na 35 miejsc parkingowych, na co nie było szans przy obecnej siedzibie przy ulicy Fredry, nie mówiąc już o natężeniu ruchu w centrum miasta.
Radni w głosowaniu uznali argumenty miasta i zdecydowali o przeniesieniu szkoły – 26 radnych głosowało za, 7 z klubu PiS było przeciw. Kiedy rozpocznie się rozbudowa – jeszcze nie wiadomo.
