Będzie można wchodzić do lasów i parków, łatwiej będzie zrobić zakupy. Ale wiele restrykcji nadal będzie obowiązywać, a premier zaapelował, by z przywróconych praw korzystać z umiarem.
Plan łagodzenia restrykcji przygotowany przez rząd nazywa się “Nowa normalność”. Podstawami “Nowej normalności” są: zachowanie dwóch metrów odstępu w przestrzeni publicznej, zakrywanie nosa i ust, zachowanie zasad sanitarnych w miejscach gromadzenia się ludzi, kwarantanna i izolacja oraz zdalna praca i edukacja.
“Nowa normalność” liczy sobie cztery etapy, a pierwszy z nich zaczyna się 20 kwietnia. Decyzja o przejściu do kolejnego etapu będzie podjęta na podstawie:analizy przyrostu zachorowań, sytuacji w służbie zdrowia oraz realizacji wytycznych sanitarnych przed podmioty odpowiedzialne.
Od 20 kwietnia będziemy mogli wchodzić do lasów i parków, jednak wyłącznie w maseczkach i w odstępach dwumetrowych, bez gromadzenia się. Nadal obowiązuje zakaz korzystania z placów zabaw i siłowni na wolnym powietrzu.
– Używajmy tego z dużym rozsądkiem – apelował minister Łukasz Szumowski. – To nie jest zachęta do nieograniczonego przebywania w tych przestrzeniach. Cały czas powinniśmy się maksymalnie izolować.
W miejscach kultu będzie mogła przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych powierzchni. To samo w sklepach o powierzchni powyżej 100 metrów kwadratowych. W sklepach do 100 metrów zgodnie z nowymi regulacjami będą mogły przebywać cztery osoby na jedno stanowisko kasowe. Pracownicy sklepów będą poddawani kontrolom stanu zdrowia. Osoby powyżej 13. roku życia będą mogły już wychodzić z domu bez dorosłych.
– Chcemy przedstawiać w pewnych interwałach czasowych kolejne etapy w których będziemy zmniejszać obostrzenia – mówił premier. – W kolejnych etapach będziemy otwierać rzemiosło, handel, a na końcu usługi.
Premier powiedział, że mimo pewnych złagodzeń pewne obostrzenia będą obowiązywały jeszcze długo i długo trzeba będzie zachowywać dyscyplinę społeczną.
– Na ten moment mamy lepszą sytuację niż w Europie Zachodniej podkreślił. – Jestem przekonany, że mamy odp narzędzia, żeby sobie z koronawirusem poradzić.
O jak długim czasie mówił premier? Niestety, nie miał na myśli kilku miesięcy, jak to doprecyzował minister Szumowski
– Musimy się nauczyć żyć z epidemią przez najbliższy czas, dłuższy czas – powiedział. – W perspektywie roku lub półtora musimy wprowadzić zasady praktycznego, bezpiecznego funkcjonowania Z tymi podstawowymi zasadami: zasłanianie twarzy w miejscach publicznych, dezynfekcja rąk, zachowanie dystansu, kwarantanna, ochrona osób najsłabszych i praca zdalna.
Minister wyjaśnił, że powrót do pełnej normalności będzie możliwy dopiero po wygaśnięciu epidemii lub wynalezieniu szczepionki, a obecnie nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy nastąpi jedno i drugie. Dlatego na normalne wakacje lepiej nie liczyć, chociaż pewne dodatkowe złagodzenie zasad może być wtedy wprowadzone – o ile rozwój sytuacji epidemiologicznej na to pozwoli.
Nie należy natomiast liczyć na szybki powrót koncertów i meczów piłki nożnej.
– Zakazy dotyczące imprez masowych będą obowiązywały dłużej, bo one niosą ze sobą bardzo duże ryzyko – powiedział minister Szumowski. – Na ten moment obowiązuje zakaz do odwołania i nie planujemy jego zniesienia ani w drugim, ani w trzecim etapie.
Za dwa tygodnie premier ma zaplanowane spotkanie w PZPN i wtedy zostaną podjęte decyzje, na jakich zasadach i kiedy będą mogły powrócić rozgrywki ligowe.
W najbliższym czasie z tych samych powodów nie należy się spodziewać otwarcia zakładów fryzjerskich czy kosmetycznych. To nastąpi dopiero w trzecim etapie. Co ze szkołami? Minister Szumowski zapowiedział, że na ten temat zostanie wydany odrębny komunikat, najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Lilia Łada
