Około godziny 13.15 doszło do wstrzymania ruchu tramwajowego w stronę Winograd i Piątkowa. Powód: w tramwaju było za dużo pasażerów, a nikt nie chciał wysiąść…
Jak poinformowała nas jedna z naszych czytelniczek, motorniczy wezwał nadmiar pasażerów do opuszczenia pojazdu, bo było ich za wielu niż na to pozwalają obecnie obowiązujące regulacje rządowe. Jednak nikt nie chciał wysiąść. Motorniczy powiadomił więc Nadzór Ruchu MPK, a ten – policję. I dopiero gdy pojawiła się groźba przybycia przedstawicieli prawa z bloczkami mandatowymi, pasażerowie opuścili tramwaj.
Przerwa w ruchu trwała 25 minut, po czym wszystko wróciło do normy.
Od 18 maja takich problemów będzie już znacznie mniej – premier Mateusz Morawiecki zapowiedział dziś, że od tego dnia w tramwaju będzie mogło jeździć tylu pasażerów, ile wynosi połowa miejsc siedzących lub ile wynosi 30 proc. wszystkich miejsc stojących i siedzących.
el
