poniedziałek, 2 grudnia, 2024

Poznań: Radni PiS chcą walczyć ze smogiem. Komunikacja miejska będzie darmowa?

Radni Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowali trzy projekty uchwał, które mają doprowadzić do poprawy jakości powietrza w Poznaniu.

Tradycyjnie, razem z pogarszającą się pogodą wraca temat smogu w Poznaniu. Co przyczynia się do złej jakości powietrza w stolicy Wielkopolski? Przeważnie sami ludzie, którzy palą w piecach niewłaściwym opałem, a w skrajnych przypadkach potrafią do tego celu wykorzystywać nawet śmieci. Kary finansowe są minimalne, a wykrywalność zjawiska słaba. Efektem tego jest beznadziejna jakość powietrza w Poznaniu.

Radni Prawa i Sprawiedliwości problem ze smogiem w powietrzu dostrzegają i z tego powodu zdecydowali się na przygotowanie “Kompleksowego pakietu antysmogowego”. Składa się z trzech projektów.

Zielone ściany i zielone dachy

Projekt zakłada wsparcie dla przedsiębiorców, które miałoby ich zachęcać do tworzenia na terenie miasta tzw. “zielonych ścian” i “zielonych dachów”. – Program przyczyni się do poprawy jakości powietrza i wpłynie pozytywnie na estetykę miasta – tłumaczy Łukasz Kapustka, radny PiS, jako przykład podając Kraków, gdzie podobne rozwiązanie jest właśnie pilotażowo wdrażane.

– Proponujemy, żeby już w przyszłorocznym budżecie zabezpieczyć środki na realizację tego projektu – podkreśla Kapustka.

Zielone przystanki

Projekt zakłada powstanie na terenie miasta tzw. “zielonych przystanków”. Jest to powszechnie chwalone rozwiązanie, które pomaga walczyć m.in. z wyspami ciepła w miastach. Pomysł jest już wdrażany w kilku miejscach w Polsce. Ostatnio przekonał się do niego m.in. Kalisz, który powoli modernizuje swoje przystanki.

Według koncepcji polityków Prawa i Sprawiedliwości “zielone przystanki” miałyby najpierw powstawać w centrum Poznania, a docelowo objąć swoim zasięgiem całe miasto. – Chcemy by miasto zmieniało się na lepsze i żeby każdy mieszkaniec miał możliwość oddychania świeżym powietrzem – tłumaczy Sara Szynkowska vel Sęk, radna PiS-u.

Dzięki podobnemu rozwiązaniu, które powstaje właśnie w Kaliszu, znamy przybliżony zarys kosztów. Zazielenienie jednego przystanku to wydatek około 2 tysięcy złotych, co z perspektywy budżetu miasta nie jest dużym wydatkiem.

Bezpłatna komunikacja miejska podczas dni ze słabą jakością powietrza

Takie rozwiązanie oficjalnie już istnieje. Jeżeli jakość powietrza danego dnia jest bardzo słaba, to mieszkańcy mogą skorzystać z komunikacji miejskiej za darmo. Tyle teoria. W praktyce, mimo często fatalnej jakości powietrza, komunikacją miejską za darmo jeździć nie można.

– Chcemy obniżyć próg (pyłów, który sprawia, że komunikacja w mieście jest darmowa – red.), żeby ta uchwała stała się realna – tłumaczy Klaudia Strzelecka, radna PiS-u.

Przy założeniach przedstawionych w projekcie, mieszkańcy Poznania powinny mieć możliwość skorzystania z darmowej komunikacji miejskiej przez około 20 dni w ciągu roku. – Być może to ciągle zbyt wysoki próg, ale mamy na względzie, że jeden dzień bezpłatnej komunikacji to jest około 250 tysięcy złotych – wyjaśnia radna.

Koszty propozycji zaproponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość

Stworzenie na terenie miasta “zielonych przystanków” budżet bez problemu powinien udźwignąć. Kosztowna może być propozycja udzielenia wsparcia dla przedsiębiorców w tworzeniu “zielonych ścian i ogrodów”. – Rodzaj wsparcia, czy miałaby to być ulga w podatku od nieruchomości, czy dofinansowanie utworzenia takiego “zielonego dachu” pozostawiamy panu prezydentowi – wyjaśnia Kapustka. Koszty bezpłatnej komunikacji w mieście oszacował natomiast ZTM i mogą one być znaczącym obciążeniem.

Wprowadzenie projektów w życie może blokować zła sytuacja finansowa miasta, o której pisaliśmy m.in. wczoraj. – Aby uratować wiszący na włosku budżet, będzie więc musiał ograniczyć bieżące wydatki o 134 mln zł w taki sposób, aby było to jak najmniej uciążliwe dla samych mieszkańców – tłumaczyła Joanna Żabierek, rzeczniczka Jacka Jaśkowiaka. Problem z finansami może skutecznie zablokować wszystkie przyszłe inwestycje, łącznie te związane ze smogiem. Co ciekawe, miasto o sytuację obwinia rząd Prawa i Sprawiedliwości. 

– Warto pamiętać, że środki, które wpływają do samorządów w perspektywie ostatnich lat, każdego roku się zwiększały. Nie można więc mówić, że zabrakło pieniędzy w kasie miejskiej – podkreśla Kapustka. – Od pewnego czasu toczy się dyskusja na temat walki ze smogiem. Wszyscy podkreślają, że są to ważne tematy. Liczymy, że konkretne programy uchwały znajdą poparcie radnych, którzy deklarują poparcie dla walki ze smogiem. Trzeba też sobie zadać pytania czy na zdrowiu i bezpieczeństwie należy oszczędzać. 

– Chcemy wreszcie realnie zacząć działać, ponieważ tego brakuje – podsumowuje Sara Szynkowska vel Sęk. – Prezydent miasta dużo mówi i mało działa, a my przygotowaliśmy kilka konkretnych rozwiązań, które poprawią jakość powietrza.

Strona głównaPoznańPoznań: Radni PiS chcą walczyć ze smogiem. Komunikacja miejska będzie darmowa?