Wielopoziomowy parking zamiast torów łuczniczych wywołał zdecydowaną reakcję osób związanych z łucznictwem w Poznaniu. Dzisiaj protestowali przed Urzędem Miasta.
Klub sportowy „Surma” oraz jego tory łucznicze znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie hali Arena, która ma zostać gruntownie przebudowana, żeby móc organizować u siebie znaczące wydarzenia sportowe. Plany są ambitne, a przebudowa miałaby się zakończyć już za dwa lata.
Więcej o planowanej przebudowie Areny można przeczytać tutaj:
Poznań: Wielka przebudowa Areny. “To historyczny punkt na mapie Poznania”
Zgodnie z projektem w sąsiedztwie Areny ma się pojawić m.in. parking podziemny, który docelowo będzie mógł pomieścić nawet 700 samochodów. Zakrojona na tak szeroką skalę przebudowa, najprawdopodobniej będzie się wiązała z koniecznością usunięcia osób, które na tych terenach obecnie przebywają – w tym właśnie klubu łuczniczego „Surma”.
Tory „Surmy” to najstarszy obiekt tego typu w naszym kraju i jednocześnie jedyne pełnowymiarowe tory łucznicze na terenie Poznania. Łucznicy nawet gdyby chcieli się przenieść to obecnie nie mają gdzie. Miasto natomiast jest zdeterminowane, żeby inwestycję przebudowy Areny zrealizować.
Protest przed Urzędem Miasta w Poznaniu
Osoby powiązane z klubem dzisiaj od rana protestowały przed Urzędem Miasta w Poznaniu, w którym odbywała się sesja Rady Miasta. Nie chcą, żeby radni przekazali ich tereny pod budowę nowej hali. Miasto próbowało pójść w tej sprawie na kompromis i zaoferowało łucznikom kilka alternatywnych lokalizacji, gdzie ich tory mogłyby powstać. Ci natomiast wydają się być zdeterminowany, żeby pozostać na Łazarzu.
Modernizacja hali Arena w Poznaniu
Obiekt ma zostać przebudowany do 2022 roku. Po skończonych pracach będzie on mógł pomieścić do 9 tys. osób oraz 700 samochodów w parkingu podziemnym, który również tam powstanie. Prace powinny się rozpocząć już od przyszłego roku. Szacowany koszt inwestycji to ponad 100 milionów złotych.