Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 20 kwietnia, 2024

Poznań: Place zabaw dostępne – jak zarządcy sobie radzą z odkażaniem?

Od 30 maja można już korzystać z placów zabaw – a szczegółowych wytycznych GIS nadal nie ma. Władze Poznania oficjalnie wystąpiły o wytyczne do wojewody.

O kłopotach z otwarciem placów zabaw i rozterkami rodziców pisaliśmy już tutaj. Już wtedy rodzice, z którymi rozmawialiśmy, wskazywali, że wytyczne są nie do zrealizowania i absurdalne, a poza tym mało konkretne.

Od tego czasu upłynęły cztery dni – a zarządcy dalej nie wiedzą, jak mają zabezpieczać place zabaw. Tymczasem problem jest poważny, bo tylko w mieście mamy setki takich placów, a dzieci, po kilku tygodniach zakazu korzystania, trudno powstrzymać przed zabawą w statku pirackim, na huśtawce czy w piaskownicy.

Jak zwracają uwagę władze Poznania, większość z placów znajduje się na terenie otwartym i nie są w żaden sposób ogrodzone. Nie ma więc możliwości, by wpuszczać na nie tylko określoną liczbę dzieci. Ze względu na specyfikę placów zabaw niemożliwe jest też dezynfekowanie znajdujących się tam urządzeń po każdym użyciu.

Dlatego bezpieczeństwa dzieci muszą pilnować opiekunowie: pamiętać o dezynfekcji rąk przed wejściem na plac i po wyjściu z niego, a także pilnowanie, czy dziecko zachowuje dwumetrowy dystans od innych dzieci. Jeśli dzieci na placu jest dużo – wyjścia są dwa. Albo założyć dziecku maseczkę, albo poszukać placu zabaw, na którym nie ma dzieci.

Przestrzeganie tych zasad pozwoli na lepsze zapobieganie ewentualnym zakażeniom – ale nie rozwiązuje problemu. Dlatego wspólnie z innymi samorządami zrzeszonymi w Stowarzyszeniu Gmin i Powiatów Wielkopolski poprosił już w oficjalnym piśmie wojewodę wielkopolskiego o informację, czy takie wytyczne zostały już przygotowane, a jeśli tak – to o ich przesłanie.

UMP, el

Strona głównaPoznańPoznań: Place zabaw dostępne - jak zarządcy sobie radzą z odkażaniem?