“W 29 placówkach oświatowych mamy ograniczone zajęcia z powodu COVID-19, w tym w 5 nauka zdalna odbywa się w całości” – poinformował Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. I zaapelował do ministerstwa, by wprowadziło naukę hybrydową i zdalną w szkołach średnich.
Zastępca prezydenta na swoim profilu społecznościowym zwrócił uwagę, że każdego dnia przybywa placówek, w których nauka i tak musi przejść w tryb hybrydowy lub zdalny z powodu koronawirusa – i takich szkół przybywa bardzo szybko, bo przybywa też zakażonych koronawirusem.
“Dominują tu szkoły średnie” – podkreśla Mariusz Wiśniewski. – “Najmniej przypadków mamy w przedszkolach i szkołach podstawowych”.
Zdaniem zastępcy prezydenta wynika to z tego, że rodzice bardziej dbają o to, co robią najmłodsze dzieci i nie posyłają do przedszkoli i szkół dzieci chorych, co kiedyś było na porządku dziennym. To zaowocowało stosunkowo dobrą sytuacją epidemiologiczną wśród najmłodszych uczniów i przedszkolaków.
Jednak w szkołach średnich wygląda to zupełnie inaczej. Dlatego Mariusz Wiśniewski ponownie (pierwszy raz miało to miejsce w sierpniu tego roku) zaapelował do ministerstwa, by zaufało dyrektorom i jak najszybciej umożliwiło wprowadzanie nauki hybrydowej i zdalnej w szkołach średnich.
“To jest młodzież, a zatem nie uderzy to w aktywność zawodową rodziców, ale jednocześnie ograniczy to rosnące statystyki zachorowań” – wyjaśnił. – “Sytuację w pozostałych typach placówek trzeba monitorować na bieżąco”.
el
