Poznańska Lewica jednoczyła dziś wysiłki w przekonywaniu poznaniaków do swojego kandydata na prezydenta RP, Roberta Biedronia. Wśród polityków była też Katarzyna Ueberhan, posłanka z Poznania.
Pomaga w zbiórce, ponieważ partia założyła, że do 18 marca zbierze wymaganą liczbę podpisów.
– W Wielkopolsce około 10 tysięcy podpisów na ten moment – mówi posłanka. – Ale w całym kraju mamy już kilkadziesiąt tysięcy podpisów.
Działacze nie mają wątpliwości, że uda im się zebrać podpisy w wyznaczonym terminie, ponieważ kandydat Lewicy, czyli Robert Biedroń, jest ich zdaniem najbardziej merytorycznym kandydatem. Co prawda uważają, że będzie druga tura wyborów, ale zwycięży w niej Robert Biedroń.
– Bo on będzie szanował konstytucję – uważają działacze Lewicy.
Paulina Nowak z partii Razem, jako przedstawicielka młodego pokolenia, uważa natomiast, że w Robercie Biedroniu najważniejsze jest to, że chce łączyć, a nie dzielić Polaków.
– Bardzo ważne jest to, by Lewica się jednoczyła – mówi. – Uważam też, że nasz kandydat ma znacznie większe szanse niż to wynika z sondaży, zdecydowanie jest tam niedoszacowanie. Cenię go także za to, że będzie walczył o prawa człowieka.
Jednak Robert Biedroń nie jest jedynym kandydatem Lewicy. Część środowiska z tej strony politycznej uważa, że nie spełnia on w wystarczającym stopniu ich oczekiwań i postanowiła wystawić własnego kandydata, poznaniaka Waldemara Witkowskiego z Unii Pracy.
– Waldemar Witkowski to bardzo interesująca propozycja – uważa Katarzyna Ueberhan. – Znamy się od lat i muszę powiedzieć, że chociaż on z pewnością jest rozpoznawalny tu lokalnie, to już w Polsce jest z tym nieco gorzej. Z pewnością Robert Biedroń jest bardziej rozpoznawalny w skali kraju.
Lilia Łada
