Warkot pił do lodu, zawodnicy dosłownie biegający wokół swoich dzieł. Na Starym Rynku trwa właśnie pierwszy dzień Poznań Ice Festival: Speed Ice Carving. Dziś zawodnicy pracują na czas.
Ich dzisiejsze zdanie polega na tym, by w jak najkrótszym czasie w bryle lodu wyrzeźbić dokładnie to, co dostaną w projekcie pracy konkursowej. Konkurencja jest spora – w tym roku w festiwalu bierze udział 24 zawodników z 11 krajów, m.in. z Kanady, Ukrainy, Meksyku i Iraku.
Zawody rozpoczęły się o 12.20, a zwycięzcę poznamy o godz.18. Zaraz po tym odbędzie się Ice Show.
W niedzielę odbędzie się konkurs właściwy. Zawodnicy dostaną dużo lodu i będą w nim wykuwać swoje autorskie projekty. Zmagania rozpoczną się o godz. 9 i potrwają do 17. Godzinę później poznamy tegorocznego zwycięzcę, a od godz. 19 rozpocznie się koncert piosenek świątecznych.
Kto chce w tym roku zobaczyć lodowe rzeźby na żywo, nie na zdjęciach – raczej musi się pospieszyć. Prognozy długoterminowe przepowiadają dodatnie temperatury aż do świąt, nawet w nocy, a także opady deszczu. I temperatury, i deszcz sprawiają, że lodowe rzeźby topią się bardzo szybko i miłośnicy tego rodzaju arcydzieł mają dosłownie kilkadziesiąt godzin na to, by je podziwiać.
L. Łada, fot. L. Łada
