Protestowali osiedlowi radni, społecznicy i zwykli poznaniacy – ale bezskutecznie. I budowa kolejnego odcinka Wartostrady przez środek amfiteatru Bramy Poznania stała się faktem.
Przypomnijmy: w lutym tego roku Poznańskie Inwestycje Miejskie opublikowały informację o przystąpieniu do prac nad dolnym odcinkiem Wartostrady przy Bramie Poznania. Okazało się, że – jak o tym pisaliśmy – trasa będzie wiodła przez amfiteatr nad Cybiną, gdzie w sezonie organizuje się wiele imprez plenerowych i koncertów.
Okoliczni mieszkańcy i osiedlowi radni zaprotestowali. Ich zdaniem oglądanie filmów czy słuchanie koncertów – a jednej i drugie były organizowane w amfiteatrze – w przerwach między przejazdami rowerzystów nie jest ich wymarzonym spędzaniem czasu. Zbysław Jankowski Rady Osiedla Ostrów Tumski-Śródka-Zawady-Komandoria, zwracał też uwagę na to, że nie jest to zbyt bezpieczne rozwiązanie. Sporo imprez organizowanych nad brzegiem Cybiny, na terenie, który teraz przecina Wartostrada, było przeznaczonych dla dzieci. Mogły tu biegać, skakać, tańczyć. Teraz taka impreza będzie groziła kolizją dziecka z rowerzystą.
Radny Jankowski podkreśla, że rada osiedla zaopiniowała budowę Wartostrady w tym miejscu negatywnie. O zmiany w przebiegu trasy apelowały też stowarzyszenie Śródeja, Fundacja Artystyczno-Edukacyjna Puenta i Centrum Turystyki Kulturowej Trakt. Chodziło nie tylko o imprezy, ale też o walory przyrodnicze tego terenu, które ulegną bezpowrotnemu zniszczeniu przez przeprowadzenie tamtędy trasy rowerowej.
Radni zaproponowali przeprowadzenie Wartostrady na drugim brzegu Cybiny, czyli przez Ostrów Tumski. Z już istniejącymi odcinkami trasy łączyłyby ją dwa niewielkie mostki. Jednak ten projekt, jako zbyt kosztowny, nie został wzięty pod uwagę. I to jest zrozumiałe – nie jest natomiast jasne, dlaczego miasto odrzuciło projekt poprawienia górnego odcinka Wartostrady.
Między mostem biskupa Jordana do Bramy Poznania jedzie się bardzo niewygodną łupaną kostką, na której okropnie trzęsie. Dodatkowym problemem jest tam ozdobny i wysoki mur Bramy Poznania, który stojąc dokładnie na zakręcie bardzo utrudnia widoczność rowerzystom. Radni zdecydowanie woleliby poprawienie górnej trasy niż budowę dolnej, która nikomu nie odpowiada – z wyjątkiem władz miasta.
Ale władze tłumaczyły to tym, że radni osiedlowi i organizacje za późno zaprotestowały – gdy był już gotowy projekt budowlany. Wtedy już nic nie dało się zrobić. Nie muszą się natomiast obawiać o bezpieczeństwo osób bawiących się w amfiteatrze: Brama Poznania jako komplet do Wartostrady dostanie… zestaw barierek, którymi będzie mogła odgradzać amfiteatr i zamykać tę część Wartostrady na czas imprez
Lilia Łada
