Naczelna Izba Aptekarska poinformowała, że w aptekach brakuje około 500 leków. Powodem jest nielegalne wywożenie leków i brak krajowych zamienników. Zdaniem posła Rafała Grupińskiego z PO rząd powinien podjąć działania w tej sprawie.
Co jest powodem braku leków? Przede wszystkich ich nielegalny wywóz za granicę i dominacja eksportu na tym rynku, nie tylko samych leków, ale i ich składników, sprowadzanych głównie z Chin. Niestety, nie można ich zastąpić krajowymi zamiennikami. Zdaniem NIA to wina polityków, którzy nie zadbali nigdy o to, by produkcja leków w naszym kraju była opłacalna.
A chodzi o niebagatelne pieniądze – według szacunków “Dziennika Gazety Prawnej” wartość nielegalnie wywożonych leków z Polski wynosi około dwóch mld złotych! Chodzi tu głównie o drogie, oryginalne preparaty stosowane przez chorych na nowotwory czy choroby neurologiczne. Drugim powodem jest zamknięcie kilku fabryk produkujących komponenty używanych w Polsce leków – a stamtąd pochodzi aż 80 procent sprowadzanych substancji.
Jak podaje Radio Poznań, poseł Grupiński alarmuje też, że brakuje szczepionek, między innymi na odrę, która ostatnio coraz częściej pojawia się wśród dzieci. I zwraca uwagę, że rząd powinien podjąć natychmiastowe działania, by zapewnić dostawy leków, zwłaszcza tych, które przez pacjentów muszą być stosowane stale, jak leki na nadciśnienie. Zdaniem Grupińskiego 500 plus niewiele pomoże, jeśli nie będzie można za to kupić lekarstw potrzebnych dla dziecka.
Ministerstwo Zdrowia co prawda uspokaja, że nie jest aż tak źle, a w aptekach można znaleźć zamienniki leków, ale opublikowało listę tych, których może brakować. Są na niej obecnie 324 pozycje.
radio Poznań, el
