150 klonów i kapsuła czasu – na poznańskiej Głuszynie, na terenie nadleśnictwa Babki posadzono las upamiętniający Pawła Edmunda Strzeleckiego. Akcja odbyła się z okazji rocznicy śmierci podróżnika.
Las sadzili między innymi Grzegorz Ganowicz – przewodniczący rady miasta, Mariusz Wiśniewski – zastępca prezydenta Poznania, Patrick Haughey – ambasador Irlandii, a także osoby związane z Głuszyną i dzieci ze szkół pod patronatem Pawła Edmunda Strzeleckiego. Łącznie posadzonych zostało 150 drzew z okazji 150 rocznicy śmierci słynnego poznaniaka.
Uczestnicy akcji na skraju posadzonego lasu zakopali także kapsułę czasu, do której włożono m.in. listy podpisane przez uczestników wydarzenia oraz wiele pamiątek, takich jak medal 22. Poznań Maratonu – jest na nim wizerunek Strzeleckiego – monety oraz aktualne wydanie gazetki “Fyrtel Głuszyna”. Zgodnie z planem kapsuła otwarta zostanie za 50 lat – w 200 rocznicę śmierci Pawła Edmunda Strzeleckiego.
– Myślę, że nikt z nas się nie spodziewał, że obchody roku Pawła Edmunda Strzeleckiego będą tak intensywne i będą obfitowały w tyle wydarzeń – mówił Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. – Zapamiętam z nich na pewno koncert aborygeński, wystawę, koncert organowy, występy szkolne, mapping czy przeniesienie pomnika. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w organizację obchodów, a przede wszystkim mieszkańcom Głuszyny, naszego miasta, ale także innych krajów.
Warto przypomnieć, że dokładnie 35 lat temu, 14 listopada 1988 roku w miejscowości Jindabyne w Australii, odsłonięto pierwszy pomnik Pawła Edmunda Strzeleckiego. Z kolei w Poznaniu, w parku im. Pawła Edmunda Strzeleckiego odsłonięto pomniejszoną kopię monumentu. Pomnik przeniesiony został do parku z placu przed Zespołem Szkół numer 8, noszącym niegdyś imię słynnego podróżnika. Z kolei na budynku Szkoły Podstawowej nr 53 im. Pawła Edmunda Strzeleckiego odsłonięto mural, który go przedstawia.
