W nocy z 20 na 21 kwietnia, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu odegrali kluczową rolę w zapobieganiu tragedii podczas pożaru w Starym Tomyślu. Dzięki ich szybkiej reakcji udało się ewakuować 85-letnią kobietę z problemami ruchowymi oraz matkę z trójką dzieci z zadymionego budynku.
Wcześnie rano, o godzinie 3:00, dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym. Na miejsce niezwłocznie udał się sierżant sztabowy Maciej Szułcik i posterunkowy Radosław Cieślak. Po przybyciu na miejsce, zauważyli silne zadymienie. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do ewakuacji mieszkańców, rozpoczynając od niepełnosprawnej starszej kobiety. Kontynuowali akcję, informując i asystując pozostałym lokatorom, w tym rodzinie mieszkającej na pierwszym piętrze.
Po ewakuacji mieszkańców i przybyciu straży pożarnej, którą powiadomili policjanci, działania ratunkowe zostały przeprowadzone sprawnie i skutecznie. Następnie policjanci przystąpili do ustalania przyczyn pożaru.
Szybko okazało się, że przyczyną było podpalenie. Podejrzanym okazał się 33-letni mężczyzna z gminy Nowy Tomyśl. Po krótkiej operacji poszukiwawczej, został zatrzymany. Dwa dni później, 23 kwietnia, Sąd Rejonowy w Nowym Tomyślu zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania mężczyzny na okres trzech miesięcy.
Dzięki profesjonalizmowi i szybkiej reakcji policji oraz współpracy z innymi służbami ratunkowymi, możliwe było uniknięcie poważniejszych konsekwencji pożaru oraz zapewnienie bezpieczeństwa ewakuowanym mieszkańcom. Sprawa podpalenia jest nadal prowadzona przez odpowiednie organy ścigania.
