WSK PZL Kalisz będzie producentem elementów do czołgu K2: układu hydropneumatycznego i automatu do ładowania czołgu. Poinformował o tym poseł Jan Mosiński, który prowadził rozmowy w tej sprawie.
Poseł powiedział, że kaliska spółka została uwzględniona w łańcuchu produkcyjnym, co jest dużym sukcesem dla spółki, a załodze zapewni komfort pracy na dłuższy czas, jak podaje portal Kalisz Nasze Miasto. W Kaliszu będą powstawać układy hydropneumatyczne i automat do ładowania czołgu – kaliska spółka ma już doświadczenie w produkcji elementów uzbrojenia.
Poseł Mosiński chce także zaprosić do zwiedzenia zakładów i Kalisza prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Będzie to okazja, by spotkał się z załogą i sam przekonał się, że to doświadczeni specjaliści, którzy bez trudu poradzą sobie z wykonaniem najbardziej precyzyjnych zamówień. Poseł ma też nadzieję, że to zamówienie rozpocznie pozyskiwanie kolejnych, równie korzystnych kontraktów.
Obecnie w WSK PZL Kalisz pracuje około 800 osób, a dzięki nowym zamówieniom liczba pracowników może się zwiększyć.
Przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku minister Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę ramową z firmą Hyundai Rotem z Korei Południowej na pozyskanie łącznie 1000 czołgów K2 i produkcję ich w Polsce wraz z oprzyrządowaniem towarzyszącym. Umowa między stroną koreańską a polską o produkcji czołgów w Poznaniu została podpisana w lutym tego roku. Produkcja ma zostać uruchomiona w 2026 roku.
