Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 23 maja, 2025

Parkingi dla hulajnóg już są. Tylko że puste

W Poznaniu jest już coraz więcej parkingów dla hulajnóg – jednak jak na razie nie widać ani zainteresowania parkujących, ani działań, które będą zachęcać do parkowania w tych miejscach.

Przypomnijmy: w Poznaniu powstają 273 parkingi dla hulajnóg i innych jednośladów, a przetarg-na-oznakowanie-parkingow-dla-hulajnog-w-poznaniu-a-kiedy-zaczna-dzialac/">oficjalnie punkty mikromobilności Hop&Go. Mają rozwiązać problem z parkowaniem hulajnóg, które zostawiane gdzie popadnie, utrudniały przejście pieszych, a często też przejazd rowerzystom. O rozwiązanie problemy wielokrotnie występowały do miasta rady osiedli dzielnic w śródmieściu, bo to tam problem porzucanych hulajnóg dawał się najbardziej we znaki, raz z powodu natężenia ruchu, a dwa – węższych chodników i ciaśniejszej zabudowy.

Parkingi już są, ale…

W większości przypadków parkingi powstają w miejscach, gdzie wcześniej były stacje Poznańskiego Roweru Miejskiego, w Strefie Płatnego Parkowania oraz przy głównych trasach komunikacyjnych i węzłach przesiadkowych. Przetarg na ich budowę Zarząd Dróg Miejskich rozstrzygnął w sierpniu, a jedyna chętna firma, która się zgłosiła, spełniała warunek podstawowy, czyli finansowy. Od podpisania umowy miała 90 dni na budowę i oznakowanie wszystkich wskazanych miejsc.

Parkingi w wielu miejscach są gotowe – ale puste. A to istotna kwestia, ponieważ po zakończeniu montażu wszystkich stref parkowanie hulajnóg przez miesiąc będzie zalecane, ale później już obowiązkowe. Władze Poznania poinformowały, że podpisały z operatorami hulajnóg porozumienie, zgodnie z którym użytkownik będzie musiał zostawić hulajnogę tylko w wyznaczonym miejscu, bo jak tego nie zrobi, to opłata za wypożyczenie będzie naliczana nadal.

Czy to rozwiązanie się sprawdzi?

Rozwiązanie przyjęte przez władze miasta budzi jednak sporo wątpliwości. radni-ze-starego-miasta-maja-watpliwosci/">Zwracali już na to uwagę radni osiedla Stare Miasto – na terenie Starego Miasta z racji znajdowania się w centrum ten problem jest najbardziej dotkliwy i radni są z nim na bieżąco. Ich wątpliwości przede wszystkim wzbudził fakt, dlaczego za parkingi dla prywatnych pojazdów i prywatnych firm, które na tym zarabiają – płaci miasto? Na budowę parkingów ZDM przeznaczył całkiem sporą kwotę, bo 580 tys. zł.

Nie jest też dla nich jasne, dlaczego tych parkingów nie wybudowała żadna miejska jednostka – bo przecież miasto posiada takie, choćby Zakład Robót Drogowych. Radni zwrócili też uwagę, że gdy mieszkaniec Poznania chce zająć pas drogowy, na przykład stawiając kontener budowlany czy wieszając szyld – musi za to zapłacić. Dlaczego nie muszą tego robić prywatne firmy utrzymujące się z wynajmu hulajnóg, a jeszcze dodatkowo miasto na swój koszt buduje im parkingi?

Rada Osiedla Stare Miasto wyraża swój sprzeciw wobec obarczania podatników kosztami organizacji miejsc parkowania hulajnóg i innych jednośladów. Należy mieć tu na uwadze, że nie jest to usługa publiczna, a biznes, z którego czerpie się zyski – mówił we wrześniu Tomasz Dworek, wiceprzewodniczący rady. – Rada Osiedla Stare Miasto wskazuje tu także na konflikt dotyczący dostępu do strefy Hop&Go pomiędzy użytkownikami komercyjnych hulajnóg a prywatnych jednośladów. Dziś istniejące punkty ze stojakami rowerowymi często zajmowane są przez jednoślady korporacji.

Kto to będzie weryfikował?

Zdaniem radnych taka polityka oznacza uprzywilejowanie grupy podmiotów komercyjnych i nierówny dostęp do przestrzeni publicznej, dlatego wystosowała apel do prezydenta Jacka Jaśkowiaka, by wprowadził takie rozwiązania, które spowodują, że to operatorzy hulajnóg będą płacić za zajęcie pasa drogowego – co ma miejsce w innych miastach, jak to sprawdzili radni. Zapytali też, kto będzie weryfikował parkowanie i egzekwował dodatkowe opłaty.

Sęk jednak w tym, że w tych innych miastach wprowadzenie uporządkowanego parkowania nie bardzo się sprawdziło – między innymi właśnie z powodu niedoprecyzowania zasad działania systemu weryfikacji parkowania i egzekwowania dodatkowych opłat. Czy uda się to w Poznaniu?

Jeszcze nie wiadomo i pewnie szybko się nie dowiemy – na razie operatorzy mają wprowadzić zmiany do oprogramowania hulajnóg, które umożliwią naliczanie dodatkowych opłat za zostawianie pojazdów poza parkingiem. Ale mamy zimę i choć akurat teraz śniegu nie ma, to wiatr/" class="auto-term">silny wiatr, deszcze i gołoledź nie zachęcają do jazdy hulajnogą i nie ma ich zbyt wiele na ulicach. Czy więc wyznaczenie stref parkowania pomoże przywrócić porządek na ulicach – okaże się tak naprawdę dopiero na wiosnę.

Strona głównaPoznańParkingi dla hulajnóg już są. Tylko że puste