W nocy z wtorku na środę w miejscowości Ligota doszło do tragicznego wypadku: samochód, którym jechały cztery osoby, wypadł z drogi na jej łuku. Jedna osoba, 16-letnia dziewczyna, nie żyje. Kierowca nie miał prawa jazdy i był pijany.
Jak informują strażacy z OSP Kobyla Góra, którzy jako jedni z pierwszych dotarli na miejsce, wypadek miał miejsce około północy, na łuku drogi wojewódzkiej 449. Młodzi ludzie jechali nad zalew. 25-letni kierowca samochodu stracił panowanie nad samochodem, na łuku drogi wypadł z trasy i dachował. Trójka pasażerów odniosła niegroźne obrażenia, jedna, 16-latka, zginęła na miejscu.
Wezwani na miejsce zdarzenia policjanci stwierdzili, że kierowca samochodu był pod wpływem alkoholu, a w dodatku nie miał prawa jazdy.
Po wypadku droga przez 3 godziny była zablokowana.
el
