Prawie 420 tysięcy biletów – tyle kupili pasażerowie płacąc kartami płatniczymi w terminalach uruchomionych rok temu w pojazdach miejskiej komunikacji. Najwięcej sprzedano biletów 15-minutowych – to prawie 45 proc. wykonanych transakcji.
Przypomnijmy, że pierwsze terminale do sprzedaży biletów za pomocą zbliżeniowych kart płatniczych zamontowano pod koniec listopada w autobusach podmiejskich. Pozwoliły one podróżującym po Poznaniu i aglomeracji na łatwe kupno jednorazowego biletu czasowego lub 24-godzinnego przy użyciu zbliżeniowej karty płatniczej lub smartfona obsługującego technologię HCE lub NFC.
– Instalacja terminali płatniczych była wyjściem naprzeciw oczekiwaniom pasażerów, zwłaszcza że płatności zbliżeniowe są coraz powszechniejsze – wyjaśnia Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu. – To udogodnienie dla osób, które nie posiadają karty PEKA i okazjonalnie korzystają z komunikacji. Także dla turystów, czy choćby gości targowych, poruszających się po naszym mieście. Wystarczy wsiąść do tramwaju lub autobusu, wybrać odpowiedni bilet i zapłacić za niego kartą.
Jak wykazują dane ZTM, w ciągu 12 miesięcy działania systemu pasażerowie kupili w ten sposób blisko 420 tys. biletów. Najwięcej, bo blisko 45 procent, sprzedano biletów piętnastominutowych, prawie 24 proc. – również biletów piętnastominutowych, ale ulgowych. 16.5 proc. pasażerów kupiło bilety 45-minutowe, a 2,6 proc. czyli prawie 11 tys. sztuk – to bilety 24-godzinne.
ZTM przypomina, że kupiony przez terminal bilet nie jest drukowany, a terminal nie wydaje potwierdzenia transakcji. Gdy więc zdarzy się kontrola biletów, należy zbliżyć do czytnika kontrolerskiego kartę lub telefon z funkcją płatniczą, na które został kupiony bilet.
