Do nietypowego wypadku doszło w miejscowości Lipki w powiecie gnieźnieńskim. Kierująca motorowerem wjechała motorowerem do przydrożnego stawu, taranując po drodze jego ogrodzenie. Na szczęście nic jej się nie stało.
Do zdarzenia doszło 21 października przed godziną 17.00 na drodze z Czerniejewa do Wierzyc w miejscowości Lipki. Kierująca motorowerem jechała od strony Czerniejewa i na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do Rakowa straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego stawu, taranując po drodze otaczający go płot.
Na miejsce wezwano kilka zastępów strażaków z łodziami, jednak, jak informuje portal „gniezno24”, nie były one potrzebne. Zbiornik okazał się płytki i kierująca samodzielnie zdołała się z niego wydostać na brzeg. Nie odniosła poważnych obrażeń. Szczegóły i okoliczności zdarzenia ustala policja.
