Amator jazdy na motocyklach crossowych przejechał przez centrum Kalisza na jednym kole – nic więc dziwnego, że motocyklistę zauważyli kaliscy policjanci i postanowili zatrzymać do kontroli.
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Kaliszu, uwagę policjantów zwróciły nie tylko popisy kierowcy, ale też fakt, że jego motocykl nie miał tablicy rejestracyjnej. Policjanci postanowili więc zatrzymać go do kontroli drogowej, ale kierowca jednośladu zignorował polecenia nakazujące zatrzymanie pojazdu – i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg.
“Motocyklista łamał przepisy ruchu drogowego, m.in. nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu i przejechał na czerwonym świetle” – informuje KMP w Kaliszu. – “Lekkomyślne zachowanie kierowcy na drodze stanowiło zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, dlatego do pościgu przystąpili kolejni policjanci. Ostatecznie jednemu z patroli udało się namierzyć i zatrzymać motocyklistę. Okazało się, że za kierownicą jednośladu siedział 15-latek”.
Policjanci ustalili, że chłopak nie posiadał uprawnień do kierowania, a dodatkowo pojazd, którym się poruszał,nie był dopuszczony do ruchu i nie spełniał warunków technicznych (brak przedniego i tylnego światła), nie był również ubezpieczony. Materiały zebrane przez policję zostaną przekazane do sądu rodzinnego i to on zadecyduje o karze dla 15-latka.
