Manul Magellan, podopieczny poznańskiego zoo, zasłynął swoją brawurową ucieczką z wybiegu w 2020 roku. Teraz walczy w Pucharze Świata Manuli i – jak twierdzi zoo – prosi o głosy.
Manule stepowe to bardzo tajemniczy krewni kotów. Żyją w Azji i prowadzą skryty tryb życia – do tego stopnia skryty, że nie bardzo wiadomo, ile ich żyje na wolności. Manule żyją także w ogrodach zoologicznych, ale rzadko kiedy udaje się młode, o ile już się rodzą, utrzymać przy życiu. Dlatego narodziny małych manuli w poznańskim zoo w 2020 roku były zdarzeniem naprawdę wyjątkowym.
Jeszcze bardziej wyjątkowo zrobiło się w październiku tego samego roku, gdy sześciomiesięczny wówczas manul stepowy, jeden z tych kociąt, uciekł z poznańskiego zoo. Przez kilka dni go nie było, a pracownicy zamartwiali się o niego, bo sześciomiesięczny maluch nie miał szans, by samodzielnie przetrwać w naturalnych warunkach. Na pomoc w poszukiwaniach nad Maltą ruszyli też poznaniacy i 15 października uciekiniera udało się odnaleźć.
“Złapany przed chwilą, zdrowiutki i niezadowolony” – napisała wówczas z radością Ewa Zgrabczyńska, dyrektor zoo w Poznaniu.
Uciekinier z wiadomych względów dostał więc na imię Magellan i bezdyskusyjnie jest najsłynniejszym manulem w poznańskim zoo – a teraz okazuje się, że może być także najsłynniejszym manulem świata. Na platformie X (czyli dawnym Twitterze) trwa Puchar Świata Manuli. Magellan w finale mierzy się z obecnym posiadaczem tytułu Bolem, reprezentantem Japonii.
It all comes down to this. The Final.
Magellan finally made it all the way, after being denied in the last edition of the competition. He is up against the current title holder Bol ??.
Magellan ?? vs Bol ?? – Starting in 1 Hour.
(3rd Place Playoff: Stubsi ?? vs Fellini ??) pic.twitter.com/5z7INzMPyS
— DailyMantle (@DailyMantle3) December 11, 2023