To kolejny taki przypadek w Wielkopolsce. Tym razem w nocy z niedzieli na poniedziałek wyleciał w powietrze bankomat w Rydzynie. Czy to ci sami sprawcy?
Jak informuje “Głos Wielkopolski”, bankomat znajdował się na rynku, był wmontowany w ścianę prywatnej kamienicy obok Urzędu Miasta i Gminy w Rydzynie. Wybuch był tak silny, że uszkodził ścianę budynku, w której znajdował się bankomat. Sam bankomat również został zniszczony, a sprawcy zabrali pieniądze ze środka. Ile ich było – nie wiadomo, ponieważ ze względu na dobro śledztwa policja nie udziela takich informacji.
Nad sprawą pracują funkcjonariusze z Poznania i Leszna: zabezpieczyli ślady na miejscu wybuchu, sprawdzają też monitoring rynku i okolicznych budynków.
To nie pierwszy taki wybuch w Wielkopolsce. Według “Głosu Wielkopolskiego” w powiecie leszczyńskim miała miejsce cała seria wysadzeń bankomatów, a wszystkie odbywały się w bardzo podobny sposób: sprawcy zjawiali się w nocy, z reguły między 2.00 a 4.00 nad ranem, i wysadzali bankomat w powietrze. Zanim ktokolwiek zdążył zareagować na huk wybuchu, zbierali pieniądze i znikali. Tak było we Włoszakowicach, Wilkowicach, Boszkowie, Krzycku Wielkim, Szlichtyngowej i Wijewie, podobne kradzieże odnotowano także w Kłodawie, Szamotułach i Odolanowie.
Czyżby wszędzie działali ci sami sprawcy? Miejmy nadzieję, że śledztwo wyjaśni sprawę.
