– Mamy badania, według których wskaźnik osób z przeciwciałami jest rzędu 55 proc. lub więcej – powiedział minister zdrowia w PolsatNews.pl.
To dobra wiadomość, a jeszcze lepsza jest taka, że gdy zaszczepimy 16- i 17-latków (ich rejestracja rusza 17 maja), to większość Polaków zostanie zaszczepiona i będzie można mówić o odporności populacyjnej.
– Myślę, że do września będziemy mieć zaszczepionych wszystkich chętnych i będzie to 70-80 proc. populacji – uznał Adam Niedzielski.
Minister jest przeciwny wprowadzeniu obowiązkowych szczepień – jego zdaniem lepiej sprawdza się perswazja i podawanie danych naukowych. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń w Polsce można powiedzieć, że to całkiem skuteczna metoda. Wiedza naukowa przekonuje Polaków.
Minister powiedział także, że jest przeciwny segregowaniu ludzi ze względu na to, czyli zaszczepieni czy nie, tak samo jak wprowadzeniu paszportu covidowego.
– Stoimy na stanowisku, że żaden dostęp do usług nie powinien być związany z posiadaniem potwierdzenia bycia zaszczepionym – podsumował.
Tak samo nie do przyjęcia jest dla niego pomysł płacenia za leczenie przez osoby, które się nie zaszczepiły, a zachorowały na covid-19. Zwrócił uwagę, że po to mamy system leczenia publicznego, by udzielał pomocy obywatelom, gdy jest ona potrzebna.
