Podczas majowego, długiego weekendu, Straż Miejska w Poznaniu miała pełne ręce roboty, obsługując niemal 800 różnych interwencji. Wśród nich dominowały sprawy związane z nieprawidłowym parkowaniem, zakłócaniem porządku publicznego oraz bezpośrednimi zagrożeniami dla zdrowia i życia ludzi.
Strażnicy opisali część interwencji, których się podjęli podczas Majówki. 1 maja, przy ulicy Unii Lubelskiej, strażnicy natrafili na pozostawiony w wiacie rowerowej plecak. Po przeszukaniu, okazało się, że zawierał jedynie odzież, co stanowiło przypomnienie o konieczności dbania o swoje rzeczy osobiste. 2 maja, patrol z dzielnicy Grunwald zareagował na zgłoszenie uszkodzonej gałęzi przy ulicy Ściegiennego, która mogła stanowić zagrożenie dla przechodniów. Na miejsce wezwano straż pożarną, aby usunęła przeszkodę.
3 maja patrol z ulicy Opolskiej zauważył kobietę w szpitalnej koszuli nocnej. Po weryfikacji danych okazało się, że kobieta samowolnie opuściła placówkę medyczną. Strażnicy bezpiecznie przetransportowali ją z powrotem do szpitala. 4 maja funkcjonariusze z Ekopatrolu interweniowali w parku przy ulicy Niepodległości, gdzie przewieźli psa do schroniska, a jego właściciela, będącego pod wpływem alkoholu, odstawili do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych.
Dodatkowo, w trakcie weekendu majowego, Straż Miejska odnotowała ponad 100 zgłoszeń dotyczących spożycia alkoholu w miejscach publicznych. W wyniku tych interwencji, 62 osoby otrzymały mandaty karne, 10 osób zostało pouczonych, a jedna sprawa trafiła do sądu.
