Najpierw zapoznał się z menu, później odstał swoje w kolejce – i wybrał „Ambrozję”. Prezydent Jacek Jaśkowiak odwiedził kultową kawiarnię na Świętym Marcinie. „Nie mogłem się doczekać” – napisał w mediach społecznościowych.
Otwarty od kilku dni „Kociak” przyciąga tłumy poznaniaków – wśród nich wielu tych, którzy tu się umawiali na pierwsze randki i do dziś desery tam serwowane uważają za kultowe. I choć właściciele lokalu zapewniali, że odtworzyli dawne receptury, to jednak zawsze najlepiej to sprawdzić samemu. Tak też uczynił prezydent Poznania.
„Na otwarcie kawiarni „Kociak” – legendy Poznania z pewnością czekali wszyscy poznaniacy!” – opisał wizytę na swoim profilu na FB. – „Sam nie mogłem doczekać się spróbowania kultowego deseru „Ambrozja”, którego smak jest taki sam, jak zapamiętałem z dzieciństwa. Wizyta w „Kociaku” w każdym obudzi pozytywne wspomnienia z dawnych lat”.
Prezydent Poznania nie jest jedyną osobą, która powodowana sentymentem odwiedziła nową-starą kawiarnię. Jak dotąd wszyscy potwierdzają, że desery i koktajle smakują tak jak kiedyś, a już kawa ze szklanki z koszyczkiem budzi szczególne rozrzewnienie co starszych odwiedzających. Czy przyciągnie także młodych, którzy nie mają sentymentu do „Kociaka”, bo go nie znają, ale za to mają do wyboru wiele różnych kawiarni i cukierni? Czas pokaże.
