Z inicjatywą zmiany nazwy parku Jana Pawła II na… Róży Luksemburg wystąpił Marcin Staniewski, poznański społecznik. To już trzecia z kolei inicjatywa zmiany nazwy parku Jana Pawła II w Poznaniu – i przyczyną wszystkich prób był sam patron parku.
Inicjatywa Marcina Staniewskiego jest efektem reportażu “Franciszkańska 3” Marcina Gutowskiego w TVN24, w którym autor twierdzi, że papież, także jeszcze jako kardynał, doskonale wiedział o przypadkach pedofilii w kościele. I nie tylko wiedział – miał ją także tuszować. Dowodami na to są zebrane zeznania świadków i przedstawione dokumenty.
“Zmiana dzieje się na naszych oczach!” – napisał po emisji reportażu Marcin Staniewski na swoim profilu na Facebooku. – “Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod projektem zmiany nazwy parku z Jana Pawła II na Róży Luksemburg. To nie jedyna zmiana, jaką mamy w planie…”.
Apel Lewicy Razem
Społecznik zamierza później przekazać petycję władzom miasta i będzie czekał na ich reakcję. A przypomnijmy, że to nie pierwsza próba zmiany nazwy parku – tę podjęli 16 listopada 2020 roku działacze Lewicy Razem, którzy złożyli w tej sprawie petycję do władz miasta. Powodem był Raport Watykański opublikowany przez The Washington Post, z którego wynika, że Jan Paweł II mimo tego, iż wiedział o przestępstwach seksualnych popełnianych przez duchownych kościoła katolickiego, nie robił nic, by zapobiegać przestępstwom lub karać sprawców.
– Jako Lewica Razem uważamy, że niewłaściwe jest, by taka osoba, mimo pozycji, jaką zajmowała w kościele i władzy, nieomylności, jaką teoretycznie powinna mieć, była patronem parku w Poznaniu, szkół i jego honorowym obywatelem – mówiła wówczas Zuzanna Żak z Lewicy Razem.
Projekt Rady Osiedla Wilda
Nad wystąpieniem o zmianę nazwy parku zastanawiała się w styczniu 2021 roku Rada Osiedla Wilda. Tu powodów było kilka – jednym z nich był ten, że właściwie i tak nikt z mieszkańców nie mówi “park Jana Pawła II”, tylko “Łęgi Dębińskie”, bo taka jest zwyczajowa i bardzo stara nazwa tego terenu. Nadawanie nazw, których nikt nie używa, jest bez sensu, uważał inicjator zmiany, radny Daniel Łubiński. Drugim powodem był także Raport Watykański i dwuznaczna rola Jana Pawła II. Był też i trzeci powód: niektórzy z radnych uważali, że w ogóle nie powinno się nadawać w przestrzeni publicznej nazw kojarzących się z katolicyzmem, bo to nie tylko utrwala stereotyp, że każdy Polak to katolik, ale też stawia Kościół Katolicki w uprzywilejowanej pozycji względem innych religii. A to, zgodnie z Konstytucją RP, nie powinno mieć miejsca.
Ostatecznie jednak radni, po głosowaniu, w którym 11 osób, czyli większość, była przeciwna zmianie nazwy, za zagłosowało 5, a 4 wstrzymały się od głosu – postanowili nie składać wniosku do prezydenta o zmianę nazwy parku.
Warto dodać, że w Poznaniu imię Jana Pawła II nosi także szkoła oraz ulica. Jednak nikt nie występował o zmianę ich nazw, ponieważ wiązałoby się to ze sporymi kosztami i niedogodnościami dla mieszkańców.
