Pewien mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego zauważył w szybie swojego samochodu dziurę wyglądającą jak ślad po strzale. Sprawę zgłosił policji, bo uważa, że ktoś w okolicy strzelał z wiatrówki i trafił w jego samochód.
Jak informuje portal „wlkp24 INFO”, zdarzenie miało miejsce przy ulicy Ogrodowej, w centrum Ostrowa. Jak powiedział portalowi właściciel auta, w pierwszej chwili myślał, że uszkodzona szyba to efekt rzutu kamieniem, może kamyk wyrwał się spod kół przejeżdżającego samochodu albo ptak coś upuścił. Ale kiedy się przyjrzał uważniej, stwierdził, że szyba jest uszkodzona także w środku, a spory jej kawałek odpadł. Tymczasem nie tak łatwo uszkodzić szybę samochodową – dwie tafle szkła łączone folią. To musiało być bardzo silne uderzenie, znacznie silniejsze niż uderzenie kamieniem.
Właściciel samochodu zaczął rozpytywać sąsiadów, licząc na podpowiedź, co mogłoby spowodować pęknięcie szyby. I to właśnie jeden z nich powiedział mu, że mógłby to być efekt strzału z wiatrówki, a w okolicy podobno bywa ktoś, kto strzela z takiej broni do znaków drogowych. Sąsiedzi słyszeli taki charakterystyczny dźwięk pojawiający się przy strzale z wiatrówki.
Właściciel samochodu zgłosił sprawę policji. Funkcjonariusze prowadzą postępowanie w tej sprawie.
