Dziewięć kamer monitoringu zostało zamontowanych wokół świetlicy osiedlowej przy ulicy Krętej w Ostrowie Wielkopolskim. To reakcja władz miasta na ciągłe ataki wandalizmu w budynku i wokół niego. Odkąd są kamery, działań wandali jest znacznie mniej.
Świetlica przy ulicy Krętej to miejsce z boiskiem, placem zabaw i siłownią zewnętrzną, przeznaczone dla mieszkańców tak zwanego osiedla Odolanowskiego do miłego spędzania czasu. Ale praktycznie od początku istnienia wandale wyrządzali w budynku i w jego otoczeniu duże szkody: odpalali fajerwerki w toaletach, bazgrali po ścianach budynku, zrywali szyldy i skrzynkę na listy.
Mieszkańcy wiele szkód usunęli sami, a w jednym przypadku udało się wykryć sprawców pomazania ścian i to oni sami na własny koszt usunęli szkodę. Jednak mieszkańcy mają dość zniszczeń i poprosili radną Joannę Lisiak o wsparcie starań o monitoring świetlicy. Prezydent Beata Klimek uznała zasadność prośby radnej i mieszkańców, a w efekcie przy budynku miesiąc temu zamontowano kamery monitorujące sam budynek i teren wokół niego. I jak powiedział portalowi “wlkp24 INFO” Maciej Muszalski, przewodniczący Rady Osiedla nr 2 “Odolanowskie”, szkód już jest mniej. Jego zdaniem młodzi ludzie boją się kamer i rejestracji wizerunku przez monitoring, dlatego już nie niszczą budynku.
Wokół świetlicy zamontowano 9 kamer, a także dodatkowe oświetlenie, co kosztowało miasto około 15 tys. zł. Teraz, gdyby doszło do aktów wandalizmu, to wandale zostaną nagrani, a dzięki lepszemu oświetleniu będzie ich można rozpoznać – i wyciągnąć konsekwencje.
