– PiS hamuje rozwój Poznania – powiedział Adam Szłapka, poseł Nowoczesnej, przedstawiając wyliczenia, ile stracił Poznań z powodu braku pieniędzy z KPO, a tym samym braku dofinansowania do poszczególnych inwestycji i projektów. Według posła to aż 1,5 mld zł!
Polska cały czas nie otrzymała pieniędzy z Krajowego Funduszu Odbudowy, ponieważ nie spełniła warunków stawianych przez Unię Europejską. Zdaniem posłów i kandydatów na posłów opozycji Poznań i Wielkopolska z tego powodu tracą bardzo duże pieniądze, dzięki którym można byłoby zrealizować wiele inwestycji i projektów oraz wspomóc polską gospodarkę przy wychodzeniu z kryzysu po pandemii koronawirusa.
O negatywnych skutkach braku środków z KPO mówili poseł Adam Szłapka, poseł Rafał Grupiński, radna miejska Marta Mazurek, radna miejska Maria Lisiecka-Pawełczak, radna sejmiku wojewódzkiego Tatiana Sokołowska oraz przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz.
– Szczególnie duża kwota przypadłaby Polsce – 158,5 mld złotych – tłumaczył Adam Szłapka. – To pieniądze, które miały służyć dofinansowaniu nowych miejsc pracy, nowym miejscom w przedszkolach i żłobkach, na wyposażenie szkół, szybki internet, nowe budynki dostępne dla rodzin z dziećmi, seniorów i osób z niepełnosprawnościami, wdrażanie innowacji i rozwój nowoczesnych technologii. W Poznaniu to dofinansowanie mogłoby uzyskać aż 12 projektów na łączną kwotę 1,5 mld zł, a w województwie wielkopolskim kolejne 16 projektów.
Jednak na dofinansowanie z KPO – przynajmniej na razie – nie ma szans. UE czeka, aż rząd stworzy niezależny system dyscyplinarny dla sędziów. Według zapewnień strony rządowej projekt systemu jest gotowy, jednak musi go ocenić Trybunał Konstytucyjny, a kiedy to się stanie – nie wiadomo.
– Niestety, nieudolność obecnej władzy, konflikty pomiędzy Ziobro a Morawieckim doprowadziły do tego, że poznanianki i poznaniacy, Wielkopolanki i Wielkopolanie z tych pieniędzy nie skorzystają – skwitował poseł Szłapka. – Zamiast tego, rok temu, całą Polskę zalała kampania billboardowa Mateusza Morawieckiego, promująca pozyskanie środków z KPO. W odpowiedzi na moją interpelację minister Buda odpisał, że kampania ta kosztowała 1,2 mln zł. Tyle pieniędzy dodatkowo poszło w piach na kolejne kłamstwo Mateusza Morawieckiego.
Poznań, według informacji posła, składał wnioski między innymi do programu zielonej energii na projekty zmniejszenia zużycia energii, termomodernizacji w wielu placówkach oświatowych i mieszkaniach komunalnych, a także montażu fotowoltaiki i pomp ciepła. Starał się także o dotację z programu transformacji cyfrowej – te pieniądze mogłyby iść na poprawę cyberbezpieczeństwa i rozwój usług cyfrowych, między innymi modernizację systemu PEKA.
Ucierpi też służba zdrowia – tu pieniądze miały iść na modernizację chirurgii ogólnej w Szpitalu miejskim im. F. Raszei, nowy sprzęt dla szpitala Strusia, rozwój opieki geriatrycznej i doposażenie POSUM – a także miejska komunikacja. Miasto liczyło na dofinansowanie zakupu zeroemisyjnych autobusów i tramwajów.
– Po 15 października, wygranych przez Koalicję Obywatelską wyborach środki i przywróceniu praworządności, środki z KPO zostaną odblokowane – zapowiedział poseł.
