Sprawdzanie zgód TCF
niedziela, 5 maja, 2024

Wyzwiska za zwrócenie uwagi w sklepie na brak maseczki. Nie pomógł jej personel

Pewna poznanianka robiła zakupy w Intermarche przy ul. Umultowskiej i tam zauważyła kobietę bez maseczki. Gdy zwróciła jej uwagę, towarzyszący jej mężczyzna obrzucił ją wyzwiskami. A personel sklepu, jak uważa, nie zareagował tak, jak powinien.

Sytuacja miała miejsce w kolejce do kasy. Poznanianka zwróciła grzecznie uwagę stojącej w niej kobiecie, że nadal jest obowiązek noszenia maseczek – za co usłyszała serię wyzwisk od mężczyzny towarzyszącego kobiecie, który również nie miał maseczki.

Poznanianka liczyła na reakcję personelu, zwłaszcza ochrony w sklepie, jednak nie doczekała się. Ekspedientka jej jedynie poradziła: „proszę nie reagować”. Tymczasem to właśnie brak reakcji, jak uważa, jeszcze dodatkowo rozzuchwalał tych ludzi bez maseczek.

Kobieta o swoim przykrym doświadczeniu poinformowała media i dyrekcję sklepu. Jak informuje Eliza Orepiuk-Szymura z firmy ITM Polska, firma już przeprosiła klientkę za tę sytuację, przeprowadziła również rozmowę z pracownikiem ochrony. Jednak, jak zwróciła uwagę, personel sklepu, choć doskonale wie, że obowiązuje nakaz noszenia maseczek, niewiele może zrobić, by go wyegzekwować. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem może tylko grzecznie poprosić klientów, by maseczki założyli.

Oczywiście, w sytuacjach ekstremalnych można wezwać policję, która ma obowiązek zareagować. Ale ponieważ ochrona nie ma prawa zatrzymać osób bez maseczek do czasu przyjazdu policji, to zazwyczaj, zanim funkcjonariusze dotrą na miejsce, ludzie ignorujący obowiązek zakrywania nosa i ust już zdążą wyjść ze sklepu.

Źródło: Głos Wielkopolski
Strona głównaPoznańWyzwiska za zwrócenie uwagi w sklepie na brak maseczki. Nie pomógł jej...