Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych (PTEiLChZ) wydał stanowisko na temat ryzyka, jakie w czasie pandemii niosą wybory korespondencyjne. “Zaproponowane rozwiązania nie gwarantują bezpieczeństwa” – stwierdzili.
Fragmenty opinii polskich epidemiologów przytacza “Dziennik Gazeta Prawna”. Eksperci dokładnie przeanalizowali propozycje rządu PiS i uznali, że zaproponowane rozwiązania nie gwarantują bezpieczeństwa ani wyborcom, ani członkom komisji wyborczych, a niosą ryzyko nasilenia rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Eksperci PTEiLChZ zwracają uwagę na to, że członkowie komisji wyborczych nie będą mogli pracować zdalnie. Na czas szkoleń, liczenia głosów będą przebywać ze sobą w jednym pomieszczeniu przez dłuższy czas. Jak mają się uchronić przed zakażeniem?
Lekarze epidemiolodzy rekomendują przeprowadzenie prewencyjnych testów, dzięki którym uda się wyeliminować osoby zakażone. Jednak w projekcie ustawy brakuje przepisów, w jaki sposób zastąpić zakażonego członka komisji, w dodatku należy brać pod uwagę także i to, że obecnie stosowane testy dają tylko 70 proc. pewności, że dana osoba jest zdrowa. A co wtedy, gdy okaże się, że jednak było chora, tylko test tego nie wykazał?
Tak naprawdę w takiej sytuacji pewność, że się nie zakażą, dałyby członkom komisji specjalne stroje, które noszą lekarze pracujący na oddziałach zakaźnych. Jednak by nosić taki strój, konieczne byłoby przeprowadzenie specjalnego szkolenia dla wszystkich członków komisji, co ze względu na skalę jest obecnie niewykonalne. Poza tym w takich strojach można pracować tylko przez kilka godzin, a to o wiele mniej niż pracują członkowie komisji wyborczych.
Zagrożenie niesie też sama forma kart do głosowania i kopert. Zdaniem epidemiologów koronawirusy mogą przetrwać na powierzchniach papierowych nawet kilka dni, materiał zakaźny może stanowić zawartość pakietu zewnątrz i wewnątrz, a dezynfekcja w zasadzie nie jest możliwa. Projekt ustawy nie precyzuje, jak sobie poradzić z tym ryzykiem, tak samo jak zabezpieczyć przed zakażeniem przy skrzynkach wyborczych. Wszystko to sprawia, że głosowanie korespondencyjne nie jest bezpieczne dla Polaków.
el
