Osobowy volkswagen dachował na skrzyżowaniu ulic Piskorzewie z Długosza w Kaliszu. Kierowca i pasażerowie samochodu… uciekli z miejsca wypadku. Gdy dojechały służby, zastały puste auto.
Jak informuje portal kalisz24.info, do wypadku doszło około północy, a świadkiem całego zdarzenia była mieszkająca w pobliżu osoba, która widziała ze swojego balkonu, jak samochód dachował, i zawiadomiła służby.
Ale w tym czasie, gdy świadek dzwonił po pomoc, kierowca i pasażerowie samochodu wydostali się ze środka i uciekli. Gdy na miejsce dojechała policja i straż pożarna, w środku nie było już nikogo. Policyjny technik zebrał jednak dowody i zabezpieczył je, a policjanci ustalili przebieg zdarzenia.
Według nich kierowca Volkswagena Polo nie dostosował prędkości do panujących warunków, więc stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie przydrożnej posesji. Za kierownicą samochodu w chwili zdarzenia siedział 19-letni obywatel Ukrainy, jak poinformował portal kalisz24.info kom. Witold Woźniak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Młody człowiek został przebadany alkomatem – miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz stanie przed sądem.
