Liście opadające z drzew są prawdziwym problemem na drogach i chodnikach, zwłaszcza że z powodu wiejących wiatrów jest ich naprawdę dużo. – Firmy zajmujące się porządkowaniem dróg mają zintensyfikować sprzątanie liści – zapowiedziała Agata Kaniewska, rzeczniczka prasowa ZDM.
W tym roku liście w Poznaniu zaczęły opadać znacznie później, do czego przyczynił się wyjątkowo ciepły październik. Ale jak już zaczęły opadać, to nie stopniowo, jak zazwyczaj, ale wszystkie na raz, do czego przyczyniły się wiejące ostatnio silne wiatry. Zazwyczaj, jak tłumaczy rzeczniczka, liście zaczynały opadać w drugiej połowie września, więc ten proces był bardziej rozłożony w czasie – i usuwanie liści również.
Ponieważ w tym roku jest inaczej, Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu, odpowiedzialny za utrzymanie dróg, wydał odpowiednie zalecenia firmom sprzątającym.
– Firmy zajmujące się porządkowaniem poznańskich chodników, dróg dla rowerów i jezdni mają zintensyfikować sprzątanie liści opadających na miejską infrastrukturę drogową – informuje Agata Kaniewska, rzeczniczka prasowa ZDM. – Dodatkowo deszczowa pogoda sprawiła, że trudniej je usuwać z chodników lub jezdni. Z tego powodu zaleciliśmy firmom sprzątającym by jeszcze większy nacisk położyły na tego typu prace porządkowe.
Sprzątanie liści prowadzone jest stopniowo w pasach drogowych we wszystkich częściach Poznania, a ZDM przypomina, że informacje o stanie czystości ulic będących w administracji ZDM mieszkańcy mogą przesyłać poprzez aplikację Smart City, miejską infolinię lub mail do ZDM. Tą samą drogą mieszkańcy mogą składać zamówienia na dostarczenie pustych worków na liście, opadające na miejskie chodniki przy ich posesjach. W zgłoszeniu należy podać nazwę ulicy oraz numer posesji, gdzie ma nastąpić dostawa worków.
ZDM przypomina także, że dozorcy, administratorzy i właściciele posesji mają obowiązek sprzątania liści na zarządzanym przez siebie terenie lub położonych bezpośrednio przy granicy działki.
Źródło: ZDM