Co prawda jeszcze nie na stałe, ale uczniowie klas 4-8 i szkół ponadpodstawowych wracają do nauki w budynkach szkolnych. Przez najbliższe dwa tygodnie będą się uczyć hybrydowo.
Co to oznacza w praktyce? Jak wyjaśnił minister Przemysław Czarnek, połowa uczniów będzie miała zajęcia stacjonarnie w szkołach, a połowa online. Plan zajęć z informacją, kiedy która klasa ma naukę stacjonarną, a kiedy online, przygotowuje dyrekcja szkoły – chodzi o to, aby w budynkach nigdy nie było więcej niż połowy uczniów placówki. Nauczanie hybrydowe nie dotyczy jednak uczniów klas 1-3 – oni nadal, tak jak to jest od 4 maja, uczą się stacjonarnie.
Ministerstwo Edukacji i Nauki we współpracy z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym przygotowało też uaktualnione wytyczne sanitarne dla szkół. Mimo spadku zakażeń – pandemia koronawirusa ciągle jeszcze trwa. Klasy mają być regularnie wietrzone, co najmniej raz na godzinę, a uczniów obowiązuje zasada zachowania dystansu i noszenie maseczek w przestrzeniach wspólnych w szkole. Muszą też pamiętać o częstym myciu rąk, a dyrekcja ma obowiązek zadbać o przestrzeganie reżimu sanitarnego i dezynfekować całą szkołę co weekend.
Przerwy powinny być spędzane jak najczęściej na świeżym powietrzu, tam też mogą się odbywać lekcje, o ile to możliwe. Zajęcia z wychowania fizycznego nie powinny zawierać ćwiczeń i gier kontaktowych, a wspólne wycieczki klas do miejsc zamkniętych nie są zalecane. Ministerstwo rekomenduje też, by dzieci dojeżdżające do szkół nie jechały transportem publicznym, ale były dowożone pojazdami prywatnymi lub korzystały z rowerów czy hulajnóg.
Taka sytuacja ma potrwać do 31 maja – co dalej, będzie zależało od sytuacji epidemiologicznej w kraju, jednak na razie wszystko wskazuje na to, że po tym terminie wszyscy uczniowie wrócą do szkół na naukę stacjonarną.
