Wieczorami w Turku wokół terenów inwestycyjnych unosi się intensywny zapach zgniłych jajek. Mieszkańcy się skarżą – władza jest bezradna. Bo w Polsce nie ma ustawy odorowej.
Jak informuje Radio Poznań, gehenna mieszkańców Turku trwa od lutego tego roku. Udało się im ustalić, że za nieprzyjemny zapach odpowiada firma De Veris, która przerabia krew drobiową na pasze dla zwierząt. Jednak jak się okazuje – nic z tym nie można zrobić. Samorząd nie ma prawa kontrolowania firm na swoim terenie.
Mógłby to zrobić Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, ale nie ma do tego podstaw prawnych. Bo w Polsce nie ma ustawy odorowej, która regulowałaby zasady emisji mniej lub bardziej uciążliwych zapachów do atmosfery. Specjaliści WIOŚ mogą jedynie skontrolować, czy stosowane technologie nie zagrażają środowisku i czy wynikające z tego przepisy są przestrzegane. Jeśli tak – nie mogą nic zrobić.
Przedstawiciele firmy nazywają sytuację “wypadkiem” i twierdzą, że od sierpnia proces produkcji pasz będzie lepiej kontrolowany, więc smrodu nie będzie.
Radio Poznań, el, fot. Miasto Turek
