Tramwaj, nad którym unosiła się chmura dymu, jakby się palił, zauważyli zaniepokojeni pasażerowie na pętli Franowo. Tym razem nie były to ćwiczenia, ale rzeczywista awaria układu hamulcowego tramwaju.
Jak poinformował portal “epoznan”, powołując się na Nadzór Ruchu MPK, 15 września po południu w jednym z tramwajów doszło do awarii hamulców i to właśnie ona była źródłem chmury dymu nad pojazdem. Ale i awaria, i dym zostały szybko opanowane przez pracowników MPK, nie wzywano nawet straży pożarnej. Nikomu też nic się nie stało.
