Ze względu na obowiązek kontrolowania przez samorządy przydomowych szamb – strażnicy miejscy wyruszą w teren i sprawdzą, czy wszystkie są zgodne z prawem. Przy okazji przyjrzą się też gospodarce odpadami, pojemnikom do zbiórki selektywnej i piecom grzewczym.
Jak powiedział Radiu Poznań Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Miasta Poznania, strażnicy będą sprawdzać, czy posesje bez kanalizacji mają podpisane umowy na opróżnianie szamb – i czy takie opróżnianie rzeczywiście się odbywa. Właściciele posesji będą musieli przedstawić rachunki za opróżnianie szamb, a jeśli tego nie zrobią – dostaną mandat.
Strażnicy sprawdzą też, dzięki danym posiadanym przez Urząd Miasta Poznania, czy dana posesja ma możliwość podłączenia do kanalizacji sanitarnej – jeśli tak, a właściciel jej nie podłączył, to także może dostać mandat. Przypomnijmy, że strażnicy miejscy mogą ukarać mandatem nawet w wysokości 500 zł.
Strażnicy miejscy skontrolują także, czy w posesjach są przestrzegane zasady gospodarki odpadami, czy śmieci są właściwie segregowane – i czy nie trafiają do pieców centralnego ogrzewania. Kontrole rozpoczną się od Kiekrza, od tych mieszkańców, którzy nie przedstawili wszystkich wymaganych dokumentów lub u których nie było dotąd kontroli szamba.
