wtorek, 19 marca, 2024

Spółdzielnia mleczarska ma kłopoty. Poseł Czarnecki ma pomysł

Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Czarnkowie zwróciła się o pomoc do kolejnego parlamentarzysty. Przypomnijmy, że spółdzielnia jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej – rachunki za gaz wzrosły jej o 800 procent!

Jak informuje Radio , 15 marca zarząd spółdzielni spotkał się z posłem PiS Krzysztofem Czarneckim i poprosił go o pomoc w rozwiązaniu problemu spółdzielni. Zakład podpisał w 2022 roku aneks do umowy ze spółką PGNiG, gwarantując sobie w nim stałą, ale bardzo wysoką cenę gazu. W efekcie teraz, gdy ceny gazu na rynkach światowych spadły, nie dotyczy to czarnkowskiej spółdzielni, która nadal, zgodnie z aneksem, płaci bardzo wysoką cenę.

Koszty gazu uniemożliwiają rozwój, a nawet może grozić upadłością. W ubiegłym roku spółdzielnia za gaz zapłaciła 4 mln zł. W tym roku przy obecnej cenie byłoby to 30 mln, a na to spółdzielni po prostu nie stać.

Krzysztof Czarnecki jest kolejnym parlamentarzystą, u którego spółdzielnia szuka pomocy – wcześniej apelowała do posłów Koalicji Obywatelskiej. Poseł jest zdania, że problem należy rozwiązać systemowo, bo to nie jedyna spółdzielnia, która ma ten problem – i rozszerzyć na spółdzielnie mleczarskie ustawę o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych. Są nią objęte na przykład piekarnie, które płacą niższe ceny.

Spółdzielnia ma przygotować odpowiednie pismo w tej sprawie i przesłać do ministerstwa, by poseł na jego podstawie uruchomił cały proces objęcia sektora mleczarskiego tą ochroną.

Warto dodać, że OSM w Czarnkowie to ważny pracodawca: w samej spółdzielni zatrudnia 200 osób, a mleko dostarcza do niej 400 rolników. Gdyby upadła – wszyscy oni zostaliby bez źródła dochodów.

Strona głównaBiznes i FinanseSpółdzielnia mleczarska ma kłopoty. Poseł Czarnecki ma pomysł