86-letnia kobieta w samym swetrze, mimo że temperatura była niewiele wyższa od zera, błąkała się po ulicy Wschowskiej w Wolsztynie. Na szczęście zainteresowali się nią przechodnie, którzy zaprowadzili ją do szpitala i powiadomili policję.
Do zdarzenia doszło 18 października przed godziną 6.00 rano. Dwie mieszkanki Wolsztyna, obie pracujące w służbie zdrowia, zwróciły uwagę na idącą chodnikiem przy ulicy Wschowskiej starszą panią, ponieważ sprawiała wrażenie zagubionej i była ubrana nieadekwatnie do pogody – na dworze temperatura była tylko nieco wyższa od zera, tymczasem seniorka miała na sobie jedynie sweter. Postanowiły zapytać panią, czy nie potrzebuje pomocy.
“Podczas rozmowy kobiety ustaliły, że staruszka wybrała się po pieczywo do pobliskiego marketu, jednak ze względu na panujący jeszcze mrok straciła orientację” – informuje Komenda Powiatowa Policji w Wolsztynie. – “Ponieważ niemożliwe okazało się ustalenie jej miejsca zamieszkania, kobiety przyprowadziły seniorkę do oddziału opiekuńczego szpitala, skąd za pośrednictwem numeru alarmowego 112 informacja dotarła do wolsztyńskich policjantów”.
Funkcjonariusze próbowali ustalić imię i nazwisko seniorki oraz jej adres, ale nie było to łatwe zadanie, ponieważ nie miała przy sobie żadnych dokumentów, a pytana o adres – podawała ich kilka…
“Finał tych zmagań okazał się jednak szczęśliwy. Ostatecznie ustalono, że seniorka jest mieszkanką Wolsztyna, ma 86 lat i mieszka samotnie” – podsumowują wolsztyńscy policjanci. – “Bardzo szybko udało się skontaktować z córką kobiety, której przekazano ją pod opiekę. Kobieta nie wymagała pomocy medycznej, jednak była zziębnięta i zdezorientowana”.
Stróże prawa podkreślają też, że pomoc policjantów i szczęśliwy finał nie byłyby możliwe, gdyby nie empatia i ogromne poczucie odpowiedzialności dwóch mieszkanek Wolsztyna, które zainteresowały się losem seniorki.
“W takich sytuacjach, szczególnie w porze jesienno-zimowej zainteresowanie osobą, która wymaga pomocy może decydować o jej zdrowiu a nierzadko także życiu” – podsumowują.
