Tradycyjna trasą: od kościoła pod wezwaniem Bożego Ciała do katedry na Ostrowie Tumskim przeszli uczestnicy centralnej procesji Bożego Ciała w Poznaniu. Na placu przed katedrą kazanie wygłosił arcybiskup Stanisław Gądecki.
Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w kościele pw. Bożego Ciała przy Krakowskiej, skąd wierni wyruszyli ulicami Krakowską, Garbary, Wielką, i Chwaliszewo, by dotrzeć do ołtarza przed katedrą na Ostrowie Tumskim, gdzie kazanie wygłosił abp Stanisław Gądecki.
Arcybiskup metropolita poznański odniósł się nie tylko do znaczenia święta, które czci Eucharystię, najcenniejszą tajemnicę Kościoła katolickiego, ale też zwrócił uwagę na to, jak wiele osób wzięło udział w procesji.
– Tak liczna obecność jest potwierdzeniem naszej miłości do Eucharystii – mówił. – Idziemy w procesji wyznając publicznie to, co jest jej treścią: Kościół, który służy jedności osoby, małżeństwa, kościoła i narodu.
Arcybiskup zwrócił też uwagę na znaczenie pojednania między narodami – jako przykład podał przebaczenie i pojednanie między Polakami i Ukraińcami w sprawie zbrodni wołyńskiej, poinformował też wiernych, że z okazji 80. rocznicy tej tragedii odbędą się nabożeństwo pojednania w archikatedrze warszawskiej.
– Po uroczystości w Warszawie udamy się na Wołyń – mówił arcybiskup. Tam z kolei 8 lipca będę przewodniczył Mszy świętej w Parośli w gminie Antonówka, gdzie dnia 9 lutego 1943 UPA zamordowało około 180 Polaków.
Z kolei wspólne, polsko-ukraińskie nabożeństwo żałobne za pomordowanych zostanie odprawione w katedrze w Łucku przez arcybiskupa Światosława Szewczuka, biskupa Witalija Skomarowskiego i arcybiskupa Visvaldasa Kulbokasa, nuncjusza apostolskiego na Ukrainie.
Arcybiskup wspomniał też o rozłamie w kościele i podkreślił, że choć obecnie istnieje na świecie około pięciuset różnych Kościołów, to wszystkie one są stworzone przez ludzi. Natomiast Kościół Chrystusowy jest tylko jeden.
