W nocy z 24 na 25 marca ktoś nabazgrał niebieską farbą obraźliwy napis na drzwiach kościoła Zmartwychwstańców przy ul. Dąbrówki na Wildzie. Proboszcz zgłosił sprawę policji.
Zniszczenie zabytkowych drzwi równie zabytkowego kościoła z pewnością jest aktem wandalizmu, ale ponieważ chodzi o świątynię – proboszcz nie waha się nazwać tego profanacją.
– To oburzające – uważa Anna Lewandowska, należąca do tej parafii. – Taki mamy ciężki czas, a komuś niewczesne dowcipy w głowie. Bo tak bym to nazwała, wygłupem, dowcipem niskiego lotu. Za mało lat, za dużo alkoholu i to są efekty. I jaki wstyd: nie dość, że na drzwiach kościoła, to jeszcze praktycznie na tyłach wildeckiego posterunku policji. Mam nadzieję, że złapią tego wandala.
Wildeccy policjanci akurat mają bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o łapanie graficiarzy i tagerów – i dobre rozeznanie w tym środowisku. Oby dzięki temu udało im się złapać sprawcę zniszczonych drzwi kościoła.
el
