Aż trudno uwierzyć, że mural przedstawiający Reksia może budzić aż tyle negatywnych emocji. A jednak: powstał bowiem na ścianie schronu przeciwlotniczego, który jest zabytkiem. I teraz poznaniacy podzielili się na tych, którzy żądają usunięcia muralu i tych, którzy chcą, żeby został.
Mural został namalowany na ścianie schronu przeciwlotniczego przy ulicy Kościelnej. Zabytkiem opiekuje się Poznańska Grupa Eksploracyjna. Jej członkowie – jak informuje Gazeta Wyborcza – skontaktowali się z Kawu, który jest autorem muralu, i zażądali usunięcia wizerunku Reksia z zabytkowej ściany.
Sam Kawu w rozmowie z gazetą przyznał, że nie wiedział o zabytkowym charakterze tej ściany. Zwłaszcza że już wcześniej były na nią naniesione jakieś rysunki. Autor przeprosił za umieszczenia tam muralu, przyznał, że nie wie, co dalej – ale dzieła nie usunął. A poznaniacy podzielili się na tych, którzy chcą, żeby Reksio został na ścianie, bo stanowi dodatkową atrakcję tego miejsca – i tych, którzy są zdania, że jednak powinien zniknąć, bo schron to przecież zabytek.
Przypomnijmy, że Kawu stał się najbardziej znany w Poznaniu z serii swoich murali poświęconych wojnie na Ukrainie: Władimir Putin został tam przedstawiony jako Voldemort z historii o Harrym Potterze, a Wołodymyr Zełenski – jako sam Harry Potter.