piątek, 29 marca, 2024

Poznań w czerwonej strefie!

I nie tylko stolica regionu zostanie od soboty objęta obostrzeniami czerwonej strefy, ale także dziewięć wielkopolskich powiatów. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział też znacznie surowsze restrykcje obowiązujące w obu strefach od 17 października.

Poza Poznaniem strefą czerwoną są objęte powiaty: gostyński, jarociński, krotoszyński, międzychodzki, ostrowski, poznański, rawicki, słupecki oraz wolsztyński. Będą w niej obowiązywać surowsze reguły niż dotychczas, jak zapowiedział dziś premier podczas konferencji prasowej.

W strefie czerwonej od 17 października będzie obowiązywało ograniczenie liczby osób w placówkach handlowych do 5 osób na 1 kasę, podczas uroczystości religijnych może być nie więcej osób niż 1 na 7 metrów kwadratowych, a w zgromadzeniach publicznych może uczestniczyć max. 10 osób.

W szkołach wyższych oraz ponadpodstawowych obowiązuje nauczanie w trybie zdalnym (z wyłączeniem zajęć praktycznych). Natomiast od 19 października obowiązuje zakaz organizacji imprez okolicznościowych (wesela, konsolacje i inne).

Oprócz tego w strefie czerwonej obowiązują takie same zasady bezpieczeństwa jak w strefie żółtej: lokale gastronomiczne otwarte w godz. 6:00 – 21:00 i zajęty może być co drugi stolik. Po godz. 21:00 wyłącznie możliwość zamówienia posiłków na wynos. Ograniczenie liczba osób w transporcie publicznym – zajętych może być 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. liczby wszystkich miejsc. Wydarzenia sportowe mogą się odbywać wyłącznie bez udziału publiczności, a podczas wydarzeń kulturalnych może być zajętych maksymalnie 25 proc. miejsc. Działalność basenów, aquaparków i siłowni zostaje zawieszona.

W strefie żółtej, która nadal obejmuje cały kraj, z wyjątkiem strefy czerwonej, w uroczystościach religijnych może uczestniczyć jedna osoba na 4 metry kwadratowe, w uroczystościach rodzinnych czy weselach – 20 osób, ale bez możliwości zabawy tanecznej (to obowiązuje od 19 października), a w zgromadzeniach publicznych maksymalnie 25 osób. W szkołach wyższych oraz ponadpodstawowych obowiązuje nauczanie hybrydowe.

– Musimy przestrzegać tych reguł, ale każdy musi ich przestrzegać – mówił premier. – Ci pracodawcy, które mogą przejść na pracę zdalną, apeluję, żeby to zrobili. Jestem pewien, że jako społeczeństwo jesteśmy w stanie pokazać solidarność przez te kilka tygodni.

Minister Adam Niedzielski porównał sytuację z pandemią w Polsce do wciskania hamulca z całej siły.
– Wciśnięcie hamulca jest konieczne, by obronić wydolność naszego systemu opieki zdrowotnej – powiedział. – Potwierdzeniem tego zagrożenia są nowe strefy czerwonej i żółte. W strefie czerwonej znalazły się 152 powiaty, czyli połowa Polski, i 11 miast wojewódzkich.

Zmiany w nauczaniu to efekt tego, że szkoły same w sobie nie generują dużych ognisk zachorowań, ale dzieci rzeczywiście przenoszą te zachorowania na osoby starsze, co wynika z danych, którymi dysponuje Ministerstwo Zdrowia. Dlatego w strefie żółtej będzie obowiązywało hybrydowe nauczanie na uczelniach i w szkołach ponadpodstawowych, a w strefie czerwonej – zdalne. Jeśli nie powstrzymamy koronawirusa, to rząd rozważa wprowadzenie nauczania zdalnego także w szkołach podstawowych. Ale chce w tych placówkach, także w przedszkolach, utrzymać stacjonarne nauczanie jak najdłużej, także by odciążyć rodziców. I jak zauważył premier, przez internet nauka jest dużo mniej efektywna.

– Zostańcie w miarę możliwości w domu, zwłaszcza seniorzy – zaapelował minister Niedzielski. – Wydolność naszej służby zdrowia oczywiście cały czas poprawiamy, ale musimy mieć świadomość, że testujemy granice tej wydolności. Jeśli nie naciśniemy hamulca, to scenariusze mogą być niezwykle groźne.

Lilia Łada

Strona głównaPoznańPoznań w czerwonej strefie!